4 liga piłkarska. Polonia Nysa - Piast Strzelce Opolskie 0-1

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Strzał Patryka Sowińskiego zapewnił Piastowi wygraną.
Strzał Patryka Sowińskiego zapewnił Piastowi wygraną. Sławomir Jakubowski
Piast Strzelce Opolskie rozpoczął sezon od zwycięstwa nad Polonią Nysa po bramce strzelonej z rzutu wolnego.

Co prawda przed startem rozgrywek strzelczanie głośno zapowiadali walkę o wyższe cele niż w ubiegłym sezonie (8. miejsce), ale na inaugurację mierzyli się z zespołem, którego ambicje sięgają jeszcze wyżej.

- Otwarcie zapowiadamy walkę o 3 ligę - podkreślał Łukasz Konopka, wiceprezes klubu. - Jeżeli uda się jeszcze wzmocnić kadrę 2-3 zawodnikami, mamy na to naprawdę dużą szansę.

W wyjściowej „jedenastce” nysan na mecz z Piastem znalazł się tylko jeden nowy nabytek, Nigeryjczyk Nurudeen Marcelo Oladoja. Generalnie trener Andrzej Polak, który latem zastąpił na stanowisku Tomasza Raka, postawił na sprawdzonych graczy, choć ustawił ich nieco inaczej niż jego poprzednik.

Uczynił to na tyle dobrze, że piłkarze Polonii przez długi czas osiągali jeden ze swoich celów, czyli posiadali inicjatywę i prowadzili grę. Przed przerwą nie udało im się zrealizować jednak najważniejszego założenia - zdobyć bramki.
- Nie przypominam sobie, by w pierwszej części gry nasi rywale stworzyli sobie jakąkolwiek okazję bramkową - opowiadał Polak. - Choć nie wszystko jeszcze wychodziło nam tak, jak byśmy sobie tego życzyli, to my dyktowaliśmy warunki.
Na początku drugiej połowy położenie jego podopiecznych jednak się skomplikowało.

Stało się tak dlatego, że w 49. minucie bramkę z rzutu wolnego zdobył dla gości Patryk Sowiński.

- Naszym głównym zadaniem na ten mecz było dobre ustawianie się w defensywie - nie ukrywał Maciej Kułak, szkoleniowiec Piasta. - Potem udało nam się strzelić gola i mieliśmy jeszcze parę okazji, by dobić przeciwnika. Bardzo dobra gra w obronie pozwoliła nam jednak dowieźć trzy puntky do końca.

Gracze Polonii do końca nie rezygnowali z wyprowadzania ataków, ale kiedy już nawet udało im się minąć strzeleckich obrońców, na przeszkodzie stawał im bardzo dobrze dysponowany bramkarz Grzegorz Kleemann.

- Z przebiegu spotkania na pewno nie zasłużyliśmy na porażkę - smucił się Polak. - Takie mecze się jednak zdarzają i teraz musimy się już skupić na kolejnych.

Polonia Nysa - Piast Strzelce Opolskie 0-1 (0-0)
Bramka: 0-1 Sowiński - 49.
Polonia: Kowalczyk - Stasiak, T. Kowalczyk, W. Bajor (81. Byrski), Perkowski - M. Bajor, Majerski (78. Krasowski), Bobiński, Mroziński, Oladoja - Ściański (78. Kasztelaniec). Trener Andrzej Polak.
Piast: Kleemann - Wastag (87. Olewicz), Jys, Cembolista, Sowiński - Dada, Kozołup, Weiss (70. Strzelecki), Gwaze, Glinka (90. Dłutowski) - Pawlus. Trener Maciej Kułak.
Żółta kartka: Kozołup.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska