4 liga piłkarska. Po-Ra-Wie Większyce - Starowice 1-4

Po wygranej w 1. kolejce 3-1 nad Chemikiem Kędzierzyn-Koźle, tym razem starowiczanie dołożyli jeszcze jedno trafienie. Do przypieczętowania sukcesu z Po-Ra-Wiem wystarczyło im nieco ponad pół godziny.

Worek z bramkami już w 5. minucie rozwiązał bowiem ukraiński skrzydłowy Igor Babanskyh, który był absolutnie pierwszoplanową postacią na boisku. Później w jego ślady, jeszcze przed przerwą, poszli Damian Szpala oraz Paweł Boczarski, co sprawiło, że po 32 minutach gry Starowice wygrywały już 3-0.

- Znaliśmy słabe oraz mocne punkty Po-Ra-Wia i pod tym kątem przygotowaliśmy nasze założenia taktyczne, które dobrze realizowaliśmy - komentował Jakub Reil, trener Starowic. - Dobrze weszliśmy w sezon, a wkrótce powinno być jeszcze lepiej, bo wciąż czekamy na powrót kilku graczy.

W drugiej odsłonie goście nie prezentowali się już tak efektownie, bo po prostu nie musieli tego robić. Mimo to dołożyli jeszcze jedno trafienie, autorstwa Szpali. Bramkę na otarcie łez dla Po-Ra-Wia strzelił natomiast, z rzutu karnego, Sławomir Kierdal.

- Rywale byli od nas zdecydowanie lepsi, ale my też popełniliśmy zdecydowanie zbyt dużo błędów, szczególnie w pierwszej połowie - mówił Mariusz Janik, drugi trener drużyny z Większyc. - Na pewno mogliśmy przynajmniej postawić Starowicom większy opór.

Po-Ra-Wie Większyce - Starowice 1-4 (0-3)
Bramki: 0-1 Babanskyh - 5., 0-2 Szpala - 18., 0-3 Boczarski - 32., 1-3 Kierdal - 64. (karny), 1-4 Szpala - 74.
Po-Ra-Wie: Bil - Ociepka, Rypa, Kierdal, Krauze (72. A. Blaucik) - K. Stachura, Łebkowski, Plucik (90. Dzido), Adamus (60. Stelmach), S. Stachura - Wiluk (60. Samborski). Trener Zbigniew Matyjasek.
Starowice: Mikitów - Strząbała, Cichocki, Sacha (63. Śleziak), Mendak - Babanskyh (80. Suchodolski), Bonar (63. Salak), Boczarski, Jaworski, Stencel (80. Puda) - Szpala. Trener Jakub Reil.
Żółte kartki: Rypa, Samborski - Śleziak.