4 liga piłkarska. Przygotowania Skalnika Gracze do rundy rewanżowej

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Piłkarze Skalnika notowali w rundzie jesiennej duże wahania formy. Na zdjęciu Maciej Salak.
Piłkarze Skalnika notowali w rundzie jesiennej duże wahania formy. Na zdjęciu Maciej Salak. Oliwer Kubus
Piłkarze Skalnika Gracze zakończyli zmagania w pierwszej rundzie 4 ligi na 12. miejscu z dorobkiem 19 punktów. Ich głównym celem na wiosnę jest zdobycie większej liczby „oczek” niż jesienią.

W dotychczasowej części sezonu poczynania zawodników z Graczy cechowała duża chimeryczność. Potrafili oni bowiem zarówno pokonywać wyżej notowane zespoły, jak i przegrywać z drużynami znajdującymi się w dolnych rejonach tabeli. Grali też falami. Po nieudanym starcie zanotowali korzystną środkową część rundy, by w końcówce znów regularnie ponosić porażki.

- Naszą największą bolączką była skuteczność - mówił w grudniu Grzegorz Kutyła, trener Skalnika. - Wyraźnie nam jej brakowało. Musimy popracować nad grą w ofensywie, żeby nie przeżywać nerwowych chwil. Mieliśmy kilka dobrych spotkań w rundzie jesiennej, ale ogólnie nie mogę być zadowolony. Nasz dorobek punktowy powinien być większy o kilka „oczek”.

By należycie przygotować się do rundy rewanżowej, ekipa z Graczy trenuje od ponad miesiąca po trzy razy w tygodniu. Ma spory komfort, ponieważ, w odróżnieniu od niektórych innych 4-ligowców, może odbywać kolejne zajęcia na pełnowymiarowym boisku.

W weekendy natomiast zawodnicy Skalnika zazwyczaj rozgrywają sparingi. Za nimi już spotkania testowe z Pogonią Prudnik oraz dwoma ekipami z Dolnego Śląska: Sokołem Wielka Lipa i Nysą Kłodzko (obie z grupy wschodniej 4 ligi dolnośląskiej). W sobotę czeka ich natomiast potyczka z GKS-em Głuchołazy, a w 24 lutego z Bielawianką Bielawa.

- 3 marca mieliśmy zagrać jeszcze z Orłem Ząbkowice Śląskie, ale rywal musiał odwołać sparing do względu na występ w okręgowym Pucharze Polski - wyjaśnia Kutyła. - Nadal więc szukamy jeszcze jednego przeciwnika do rozegrania kontrolnego meczu.

Wiadomo już, że drużyna Skalnika wznowi ligową rywalizację w nieco innym składzie aniżeli występowała jesienią. Zespołu nie będzie mogło bowiem wspomóc pięciu zawodników: Jarosław Hraca (powody osobiste), Paweł Skorupa (kontuzja kolana), Piotr Gorczyca (odszedł do MKP Wołów) Rafał Kohut oraz Wojciech Dudzik. Jego szeregi zasili natomiast bramkarz Konrad Tarasek z Polonii Nysa. Testowani są również aktualnie trzej inni zawodnicy, których nazwisk trener Kutyła jednak nie chce ujawniać. Nieco przebudowana drużyna ma wiosną priorytetowe zadanie w postaci zdobycia większej liczby punktów niż w pierwszej rundzie.

- Mam nadzieję, że obok bramkarza uda nam się zakontraktować jeszcze paru innych graczy, którzy podniosą nasz poziom - puentuje szkoleniowiec Skalnika. - Chcemy bowiem prezentować się zdecydowanie lepiej niż dotychczas.

Sport w Opolu na Sportowy24 (NTO)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska