4 liga piłkarska. Skalnik Gracze - Starowice 0-2

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Tomasz Jaworski otworzył wynik meczu w Graczach.
Tomasz Jaworski otworzył wynik meczu w Graczach. Oliwer Kubus
Przyjezdni zdobyli obie bramki po rzutach wolnych.

Zarówno przy trafieniu Tomasza Jaworskiego, jak i Marcina Mendaka golkiper gospodarzy Zygmunt Bąk nie miał wiele do powiedzenia. Tak, to nie pomyłka. W tym meczu dostępu do bramki Skalnika, z powodu absencji Konrada Taraska oraz Patryka Stefaniaka, strzegł właśnie jego nominalny napastnik.

- Do Zygmunta nie można mieć absolutnie żadnych pretensji - zastrzegał Grzegorz Kutyła, trener zespołu z Graczy. - Przy golach, jakie straciliśmy, nawet nominalny bramkarz niewiele by poradził. Patrząc jednak na przebieg całego spotkania, uważam, że nasi rywale wycisnęli z niego więcej niż mogli.

Starowiczanie rzeczywiście mieli wiele problemów z konstruowaniem składnych akcji. Przed przerwą bliżej zdobycia gola byli gospodarze. Najmniej do pełni szczęścia zabrakło Piotrowi Ficoniowi. Nie dość, że ekipie ze Starowic szło jak po grudzie, to jeszcze na półmetku rywalizacji ich szkoleniowiec Jakub Reil zmuszony był dokonać aż trzech zmian. Kontuzji w pierwszej połowie doznali bowiem Arkadiusz Fluder, Damian Szpala i Michał Łoziński.

- Nasza gra w ofensywie nie układa się już od kilku spotkań - komentował Reil. - Wciąż nie wiemy, czym jest to spowodowane. Jesteśmy na to źli, bo zdajemy sobie sprawę, że stać nas na znacznie więcej.

W drugiej odsłonie do jego zespołu uśmiechnęło się jednak szczęście. Po raz pierwszy w 50. minucie, kiedy to piłkę wrzuconą w pole karne z okolic połowy boiska sprytnie strącił Jaworski. 20 minut później wynik meczu ustalił Mendak. Po jego strzale z rzutu wolnego futbolówka odbiła się od jednego z zawodników i zupełnie zaskoczyła bramkarza rywali.

- Nie zasłużyliśmy na porażkę, ale zabrakło nam szczęścia i skuteczności - dodawał Kutyła. - Remis byłby wynikiem, który w tym starciu nikogo by nie krzywdził.

- Obok problemów w ataku, humor zmąciły nam też kolejne urazy - podsumowywał z kolei Reil. - Możemy być natomiast zadowoleni z postawy w obronie, bo po raz kolejny zagraliśmy na zero z tyłu.

Skalnik Gracze - Starowice 0-2 (0-0)
Bramki: 0-1 Jaworski - 50., 0-2 Mendak - 70.
Skalnik: Bąk - Raś, Ficoń, Chodorski, Wójcik - Szymków (72. Bieniek), Salak, Gorczyca, Fogel (72. Janeczek), Szeląg (55. Przytuła) - Maryszczak. Trener Grzegorz Kutyła.
Starowice: Mikitów - Fluder (46. Strząbała), Sacha, Cichocki, Mendak - Stencel, Jaworski, Bonar, Poważny (84. Więcław) - Łoziński (46. Mokrzycki), Szpala (46. Szpak).
Żółte kartki: Salak - Sacha, Szpak.
Sędziował Maciej Krzyżowski (Nysa).
Widzów 100.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska