4. liga piłkarska. Starowice - Piast Strzelce Opolskie 2-1

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Grzegorz Kleemann mocno przyczynił się do wygranej Starowic z jego byłym klubem.
Grzegorz Kleemann mocno przyczynił się do wygranej Starowic z jego byłym klubem. Oliwer Kubus
Wszystko co najważniejsze w tym spotkaniu działo się na jego początku i końcu. Wszak pierwszy gol padł w pierwszej akcji, a dwa pozostałe w doliczony czasie gry drugiej połowy.

W związku z tym, że zimą do Starowic ze Strzelec Opolskich przeszło aż trzech graczy Piasta to miejscowym znacznie łatwiej było rozpracować rywala. I było to widać tuż po gwizdku inaugurującym zawody. Niemalże od razu defensywa gości dała się wciągnąć w swoistego rodzaju "zasadzkę", a akcję sfinalizował Elton dos Santos.

Potem miejscowi przeważali i jeszcze przed przerwą powinni dołożyć jedno czy dwa trafienia, ale znowu szwankowała skuteczność.
- To była nasza najlepsza połowa w tej rundzie - nie krył jednak ich szkoleniowiec Jakub Reil. - Graliśmy z pomysłem, tylko znowu brakowało wykończenia i to się potem mogło na nas zemścić. Sami sobie zafundowaliśmy sporą nerwówkę...

I faktycznie, po zmianie stron strzelczanie podjęli wyzwanie, jednak ich niedawny kolega klubowy Grzegorz Kleemann w trudnych sytuacjach dawał gospodarzem spokój, a przy tym dobrze kierował obroną.

Gdy jednak upływała trzecia minuta gry team spod Grodkowa popełniła błąd, a wykorzystał go Dzikamai Gwaze.

- To jest taki zawodnik, że pod bramką przeciwnika potrafi zrobić coś z niczego, a tu jeszcze zostawiliśmy mu miejsce i on już wiedział co robić - przyznawał Reil.

Na szczęście dla wszystkich tych którzy sprzyjali jego ekipie "jedenastka" ze Starowic nie poddała się i w kolejnej akcji znowu rzuciła do ataku. W związku z tym otrzymała rzut wolny po którym największym sprytem wykazał się rezerwowy Igor Babanskyh i skierował futbolówkę do siatki.

- Czujemy się pokrzywdzeni, bo jestem przekonany, że zawodnik ten najpierw pomógł sobie ręką, to było ewidentne - denerwował się Maciej Kułak, szkoleniowiec Piasta. - Szkoda tym bardziej takiego obrotu sprawy, że po tym jak w pierwszej połowie rywale szybko zdobyli gola i potem zdecydowanie przeważali, to my w drugiej zagraliśmy już znacznie lepiej i napędziliśmy im sporego stracha.

Starowice - Piast Strzelce Opolskie 2-1 (1-0)
Bramki:
1-0 Elton dos Santos - 1., 1-1 Gwaze - 90., 2-1 Babanskyh - 90.
Starowice: Kleemann - Strząbała, Cichocki, Józefkiewicz, Rzepka - Rudnik (81. Wąsek), Elton dos Santos (80. Śleziak), Bonar, Poważny (68. Babanskyh) - Jaroszyński (84. Stencel), Pawlus.
Piast: Łazarek - Wastag (65. Glinka), Jys, Kozołup, Kaczmarek (87. Olewicz) - Weiss (46. Dudek), Gwaze, Cembolista (80. Zimon), Sowiński - Munyaradzi, Strzelecki.
Żółte kartki: Cembolista, Wastag.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: 4. liga piłkarska. Starowice - Piast Strzelce Opolskie 2-1 - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska