Pierwsza połowa była dość senna, ale to nie oznaczało, że nic się nie działo. Już w. 5. min sam na sam z Patrykiem Zacharskim wyszedł Mariusz Spałek, ale przegrał ten pojedynek. Niespełna kwadrans później górą był jednak napastnik beniaminka, kiedy to wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego Piotra Ostrowskiego.
Parę chwil potem mógł być remis, albowiem przy kolejnym kornerze dla przyjezdnych jeden z graczy Startu przejął piłkę i przebiegł z nią niemalże pół boisku po czym jego próba minęła słupek o kilkadziesiąt centymetrów.
Później jeszcze miejscowi próbowali odgryzać się strzałami z dystansu, ale albo były niecelne, albo na posterunku był Mateusza Mesjasz. Po zmianie stron namysłowianie starali się trafić do siatki, ale Unia broniła się umiejętnie.
Jako, że mecz rozpoczął się w sobotę o godz. 11.00 to pogoda dawała się wszystkim we znaki.
- Temperatura doskwierała, dlatego też zagraliśmy cofnięci i broniliśmy się, tym bardziej, że mamy małe kłopoty kadrowe i musieliśmy oszczędzać siły - nie krył Kazimierz Kucharski, trener Unii.
Start Namysłów - Unia Kolonowskie 0-1 (0-0)
Bramki: 0-1 Spałek - 18.
Start: Zacharski - Ł. Pabiniak, Adrian, Kamil Błach (75. Czech), Krystian Błach - Biczysko, Kostrzewa (46. Szczygieł), Sarnowski, P. Pabiniak, Ptak (89. Wierzbicki) - Smolarczyk (63. Biliński). Trener Damian Zalwert.
Unia: M. Mesjasz - Dandyk, Asztemborski, Waldera (90. Kruk), Wacławczyk - Soszka (64. Bartodziej), Kowalczyk (46. Dudarewicz), Ostrowski, Koj, Dombrowski (86. Pawelec) - Spałek. Trener Kazimierz Kucharski.
Sędziował: Szymon Łężny (Kluczbork). Żółte kartki: Biczysko, Kostrzewa, Sarnowski - Bartodziej, Spałek. Widzów 100.
MAGAZYN SPORTOWY24 - TOMASZ SZMANDRA O POWROCIE ROBERTA KUBICY DO F1
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
