4 liga piłkarska. Swornica Czarnowąsy Opole - Agroplon Głuszyna 0-1

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Radosław Mikulski zapewnił Agroplonowi zwycięstwo nad Swornicą.
Radosław Mikulski zapewnił Agroplonowi zwycięstwo nad Swornicą. Oliwer Kubus
W zaległym meczu 5. kolejki 4 ligi, Agroplon Głuszyna pokonał na wyjeździe 1-0 Swornicę Czarnowąsy Opole.

Kluczowe wydarzenia: To spotkanie 5. kolejki zostało rozegrane z kilkudniowym opóźnieniem. Spowodowane było to oczekiwaniem na wyniki testów na obecność koronawirusa przez przedstawicieli Agroplonu. Dla ekipy z Głuszyny był to pierwszy ligowy mecz od 1 sierpnia, ponieważ spotkania 3. i 4. serii gier z jej udziałem się nie odbyły, z racji obecności wirusa COVID-19 u jednego z jej zawodników.

Kluczowy moment meczu w Opolu-Czarnowąsach miał miejsce w 28. minucie. Wtedy to do bramki gospodarzy trafił Radosław Mikulski, zdobywając, jak się okazało, zwycięską bramkę dla swojego zespołu.

Do przerwy Agroplon wygrywał jak najbardziej zasłużenie. W drugiej połowie miał swoje okazje do podwyższenia prowadzenia, ale i Swornica postawiła mu mocniejszy opór. Z każdą kolejną minutą gra się zaostrzała, przez co sędzia często zmuszony był sięgać do kieszonki. Łącznie pokazał aż 11 żółtych i jedną czerwoną kartkę. Po ostatnim gwizdku właśnie ta statystyka najbardziej rzucała się w oczy, bo więcej goli już nie padło.

Józef Raudzis (trener Swornicy): Siedliśmy na rywala od początku i przez 90 minut naprawdę mocno pracowaliśmy na to, by zdobyć choćby punkt. A już w drugiej połowie byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem, Niestety, zabrakło nam skuteczności. Będziemy nad tym pracować i mamy nadzieję, że już wkrótce również szczęście nieco się do nas uśmiechnie. Musimy bez dwóch zdań zacząć stawiać kropkę nad „i”, żeby zacząć poprawiać swój dorobek punktowy.

Andrzej Moskal (trener Agroplonu): Ten mecz był dla nas wielką niewiadomą, bo niemal przez dwa tygodnie przebywaliśmy na kwarantannie. W związku z tym automatycznie nie byliśmy w stanie przeprowadzać w pełni wartościowych treningów na boisku. Mimo wszystko powinniśmy byli „zamknąć” spotkanie przeciwko Swornicy już w pierwszej połowie. Mieliśmy kilka bardzo dobrych okazji do tego, by na półmetku prowadzić zdecydowanie wyżej niż 1-0. W drugiej odsłonie nasza gra nie wyglądała już tak korzystnie, ponieważ zabrakło nam sił. Wynik zdecydowanie cieszy bardziej niż styl, ale, z powodu tak długiej przerwy w treningach, w kilku następnych meczach będziemy po prostu musieli skupić się na zdobywaniu punktów, a nie na pięknym graniu w piłkę.

Swornica Czarnowąsy Opole - Agropolon Głuszyna 0-1 (0-1)
Bramki: 0-1 Mikulski - 28.
Swornica: Walotek – Szopa, Canabarro, Gnoiński (46. Grabowiecki), Ptak - Szymków, Lisoń, Markiewicz, Misiak (46. Miroszka), Cieśliński - Studenny.
Agropolon: Idziorek – Słupianek, Czech, Łuczak, Sobczyński - Gacmaga (87. Łuczka), Sobczak (46. Gorczyca), Węglarz – Pawlus (69. Kędzior), Wrześniewski, Mikulski (76. Trębacz).
Żółte kartki: Gnoiński, Markiewicz, Ptak, Studenny, Szymków - Gacmaga, Gorczyca, Kędzior, Łuczak, Sobczyński.
Czerwona kartka: Gorczyca - 90. min (dwie żółte).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska