- Chcemy załapać się na strefę barażową, tak czy inaczej walczymy do końca - tłumaczy ich trener Grzegorz Świerczek, choć też zdaje sobie sprawę, że sporo zależy od tego co wydarzy się szczebel wyżej.
Gdyby sezon zakończył się teraz to z 3. ligi zdegradowane zostałyby Agroplon Głuszyna i Stal Brzeg, a jego zespół spadłby bezpośrednio do klasy okręgowej. Utrzymanie jednej z tych ekip spowodowałoby natomiast, że team spod Opola czekałby repasażowy dwumecz, choć przecież jeszcze tuż za nim jest Pogoń Prudnik.
Sytuacja podopiecznych Wojciecha Scisły również jest już nie do pozazdroszczenia, bo w analogicznej sytuacji są tuż nad kreską oznaczające dodatkowe boje. Ponadto ów szkoleniowiec nie ukrywa, że szanse na poprawę dorobku są coraz mniejsze.
- Mam totalnie przetrzebioną kadrę - przyznaje grający trener Swornicy. - Skumulowały się już wszystkie nasze problemy. Ten mecz to było apogeum pewnych sytuacji. W przeciągu tygodnia musimy się martwić czy złożymy meczową "jedenastkę", a nie żeby coś poćwiczyć czy skorygować błędy.
Dlatego nie może zbytnio dziwić, że o ile do przerwy jeszcze była wyrównana walka, o tyle po golu na 0-2 miejscowi wyglądali już na zrezygnowanych.
- Chyba zeszło z nich powietrze - zastanawia się Świerczek, co nieco potwierdza Scisło. - Coś w tym jest, ale dodatkowo wzięło się to z tego, że straciliśmy bramkę po bardzo kontrowersyjnym rzucie karnym - podkreśla.
Co ciekawe wszystkie trzy gole dla TOR-u padły bo akcjach "wewnątrz" tria piłkarzy. Wynik otworzył Tomasz Komor po dośrodkowaniu Grzegorza Benedyka, na wspomniane 2-0 podwyższył po faulu na tym drugim Denis Luptak, z kolei rezultat ustalił kapitalnym trafieniem wcześniejszy, dwukrotny asystent, któremu z kolei podawał pierwszy z wymienionych.
Swornica Czarnowąsy - TOR Dobrzeń Wielki 0-3 (0-1)
Bramki: 0-1 Komor - 14., 0-2 Luptak - 51. (karny), 0-3 Benedyk - 57.
Swornica: Turek - Waindok, Krakowian, Pastuszek, Ptak - Jaworski (75. Chojczak), Klimczak, Lisoń (85. Kusza), Cieśliński - Scisło, Rogowski.
TOR: Grygier - Jagieła, Rozwadowski, Zakrzewski, Markiewicz - Henke (90. Rychlik), Watras, Benedyk, Romanowski (90. Stacherczak) - Luptak (85. Vinicius), Komor (76. Juszczyk).
Żółte kartki: Pastuszek, Ptak.
echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?