Na pierwszy plan wysuwa się znowu starcie z udziałem KS-u Krapkowice. Tym razem zespół ten zagra u siebie, a podejmie Polonię Nysa. Zmierzą się zatem ekipy z podium tabeli, a ściślej: druga z trzecią. Obie spisują się wiosną bardzo dobrze. Nysanie są nawet liderami tej części sezonu, ale mają też już wliczony jeden mecz więcej i trzy punkty za walkower z wycofaną z rozgrywek ekipą z Kup.
Miejscowi wygrali z kolei wszystkie swoje trzy spotkania, choć też za każdym razem przewagą jednego gola. Na rozkładzie mają jednak samych solidnych rywali.
Takie wyniki są tym bardziej godne odnotowania i pochwały, że drużyna przeżywa ogromne problemy kadrowe. Nie dość, że już wcześniej kontuzje wyeliminowały Adama Churasa, Macieja Dyczka, Rafała Niespodzińskiego oraz Tobiasza Pietruszkę to teraz sztab szkoleniowy nie będzie mógł skorzystać z Przemysława Jakwerta, który skręcił staw skokowy... podczas rekreacyjnej gry w siatkówkę w trakcie przerwy świątecznej. Raczej wykluczony jest również występ uskarżającego się na ból kolana Rafała Atroszki.
A zatem defensywa jest praktycznie w rozsypce, a to tym ważniejsze, iż naprzeciwko stanie skuteczna ekipa z Nysy, na czele z jeszcze skuteczniejszym niż zwykle liderem klasyfikacji strzelców Pawłem Lepakiem.
Dzieje się na górze…
Nie mniej ciekawie powinno być także w Namysłowie, gdzie pełniący tam rolę gospodarza, liderujący stawce Agroplon Głuszyna „ugości”… miejscowy Start, który to użycza mu boiska. Tutaj faworyta również trudno będzie wskazać, bo choć czerwono-czarni to co prawda ekipa niżej notowana, wiosną spisuje się rewelacyjnie i wygrała wszystkie trzy mecze. Do tego ileż to razy można w takiej sytuacji spotkać się ze stwierdzeniem „derby to derby, one rządzą się swoimi prawami”… i trudno się z tym nie zgodzić.
Co ważne za oknem również coraz ładniejsza pogoda, której z utęsknieniem wyczekują trenerzy preferujący techniczny futbol, na co z kolei ich drużyny nie mogły sobie pozwolić ostatnimi czasy.
- Mam nadzieje, że teraz już boiska będą odpowiednie i zaczniemy pokazywać się z dobrej strony, także pod względem ładnej dla oka gry - nie kryje choćby Andrzej Moskal, trener Agroplonu.
Kolejne interesujące starcie rywali z pobliskich miejscowości zaplanowano również w Reńskiej Wsi. Tam spotkają się Po-Ra-Wie Większyce i Chemik Kędzierzyn-Koźle. Czyli drużyny, które z kolei na wiosnę zawodzą. Pierwsza z nich wygrała co prawda jeden mecz, ale dwa przegrała i to raczej na własne życzenie, z kolei kędzierzynianie - po największych chyba ze wszystkich ekip ligi roszadach kadrowych - nie mogą wciąż złapać odpowiedniego rytmu i ponieśli porażki w każdym z trzech przypadków, gdy wychodzili na boisko.
... dzieje się na dole
Sporo emocji powinno być również w pozostałych starciach, szczególnie w dole tabeli. Warto choćby zwrócić uwagę na Kolonowskie, gdzie miejscowa Unia ugości Spartę Paczków. A zatem pojedynek beniaminków, do tego nie składających broni w walce o uniknięcie spadku. Przyjezdni ostatnio mieli łatwiej, bo otrzymali trzy „oczka” za walkower z Kup, ale gospodarze bardzo mocno postawili się w Nysie Polonii i ulegli 3-5, a wcześniej odprawili Chemik.
Do tego jeśli wygrają ten mecz, a w zanadrzu mają trzy punkt za mecz z Kup, to dołączą do grupy ekip mających realne szanse na utrzymanie.
Plan 22. kolejki:
Agroplon Głuszyna - Start Namysłów, Gronowice - Swornica Czarnowąsy, KS Krapkowice - Polonia Nysa, KS Krasiejów - Piast Strzelce Opolskie, Małapanew Ozimek - Skalnik Gracze, OKS Olesno - MKS Gogolin, Po-Ra-Wie Większyce - Chemik Kędzierzyn-Koźle, Unia Kolonowskie - Sparta Paczków (początek wszystkich meczów o godz. 16). Starowice - Kup walkower 3-0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
