Już o godz. 11 będziemy mieli choćby swoistego rodzaju „derby Polonii”, albowiem do tej z Głubczyc przyjedzie ta z Nysy. Tym samym starcie ekip, po których spodziewano się, że wiosną będą lepiej punktować. O ile jednak u tej pierwszej, po słabszym początku, nadeszły trzy zwycięstwa i dopiero potem znowu strata punktów w postaci remisu, o tyle podopieczni Andrzeja Polaka w sześciu meczach pokonali jedynie najsłabszą w stawce Victorię Chróścice, a łącznie zdobyli pięć „oczek”. Byłoby ich jednak znacznie więcej gdyby nie dekoncentracja w ostatnich 20. minutach czterech pojedynków.
W takich okolicznościach bowiem tracili prowadzenie w spotkaniach z OKS-em Olesno i Małąpanwią Ozimek, z kolei w dwóch innych: z Piastem Strzelce Opolskie i MKS-em Gogolin przy bezbramkowych remisach nie potrafili wykorzystać rzutów karnych po czym rywal prędzej lub później przechylał szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Tym samym licząc optymistycznie mogli mieć 10-12 punktów, a mają jeden.
- Na pewne rzeczy już nie mam siły - mówił z rozgoryczeniem po końcowym gwizdku ostatniego starcia nysan ich trener. - To już kolejny mecz, który mamy pod kontrolą, a koniec końców nie potrafimy udowodnić swojej wyższości i zakończyć go z trzema punktami.
Z racji ewidentnej obniżki formy tego zespołu na pierwszy plan wysuwa się zatem starcie na „dole tabeli” rozgrywane o tej samej porze. W nim to Po-Ra-Wie Większyce ugości Pogoń Prudnik, a więc bój drużyn balansujących miedzy utrzymaniem, barażami, a bezpośrednim spadkiem.
Tym bardziej, że nie wiadomo, ile w końcu ekip z Opolszczyzny zostanie zdegradowanych z 3. ligi. Na ten moment zagrożone są trzy, co z kolei pociągnęłoby poważne konsekwencje także poziom niżej, łącznie z tym, że do klasy okręgowej relegowane zostałyby aż cztery zespoły, a dwa (z miejsc 11-12) musiałyby grać baraże z wicemistrzami „okręgówek”!
Dlatego też „spokoju” nie mogą mieć choćby tak świetnie spisujący się w rundzie rewanżowej Chemik Kędzierzyn Koźle (jedyny zespół bez porażki wiosną) i będące na siódmej i ósmej pozycji: wspomniana Polonia Nysa czy prezentujący stabilną formę Start Namysłów.
- Nie zaglądam w tabele w kontekście sprawdzania czy się utrzymamy czy nie, bo ja mam ambitniejsze plany - ucina szkoleniowiec tego ostatniego klubu Damian Zalwert. - Przede wszystkim myślę o górnej połowie tabeli, a i widzę, że jest szansa nawet na „szóstkę” i docelowo chciałbym, żebyśmy teraz o to walczyli, a w przyszłym sezonie jeszcze o coś więcej. Wiadomo, że w głowach gdzieś to siedzi, że wszyscy najpierw myślą o utrzymaniu, ale ja czuje, iż śmiało możemy mierzyć wyżej.
Plan gier 22. kolejki:
Polonia Głubczyce - Polonia Nysa, Po-Ra-Wie Większyce - Pogoń Prudnik (sobota, godz. 11), Małapanew Ozimek - Swornica Czarnowąsy Opole, Unia Krapkowice - OKS Olesno, Skalnik Gracze - Chemik Kędzierzyn-Koźle, Starowice - MKS Gogolin, TOR Dobrzeń Wielki - Start Namysłów, Victoria Chróścice - Piast Strzelce Op. (sobota, godz. 13).
Świątek rozstaje się z trenerem!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?