4 liga. [sparingi] SBB Energy Kup wygrywa wygrywa w meczach towarzyskich.

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
W pierwszych sparingach LZS-u Kup napastnik Łukasz Bojar strzelił rywalom już siedem goli.
W pierwszych sparingach LZS-u Kup napastnik Łukasz Bojar strzelił rywalom już siedem goli. Oliwer Kubus
Cztery mecze, cztery zwycięstwa i piętnaście zdobytych goli - tak wygląda dotychczasowy bilans LZS-u SBB Energy Kup, który przygotowuje się do rundy wiosennej w 4. lidze.

Szczególnie efektownie wyglądało ostatnie zwycięstwo odniesione nad LZS-em Walce. Na boisku w Głogówku piłkarze z Walc prowadzili do przerwy 3:1, ale LZS Kup zdołał się podnieść i ostatecznie wygrał 5:4. Łupem bramkowym podzielili się: Grzegorz Gryl, Tomasz Moschner oraz Łukasz Bojar, który do siatki trafił trzykrotnie.

Bojar pokazuje niezłą skuteczność, bo po dwa gole strzelił także w meczach z Rudatomem Kępa i GKS-em Piomar.

- Nie ma co się tymi wynikami zachwycać, bo rywale nie byli specjalnie wymagający - studzi nastroje Grzegorz Świerczek, szkoleniowiec zespołu z Kup.

- Nie chcieliśmy grać z rywalami z 4 ligi, dlatego większość przeciwników to zespoły z „okręgówki”. Chociaż teraz zagramy z liderem i wiceliderem ligi okręgowej, czyli Pogonią Prudnik i TOR-em Dobrzeń Wielki, a jak można było się przekonać w poprzednich sezonach, drużyny, które awansują do 4 ligi, nieźle sobie w niej potem poczynają - dodaje.

Cel na rundę wiosenną jest dla SBB Energy jasny: utrzymanie. Trener Świerczek jest optymistą i przypomina, że jesienią jego drużyna wygrywała z bezpośrednimi rywalami w walce o pozostanie na tym poziomie rozgrywkowym. Kup zajmuje 13. miejsce, a wszystkie sześć zwycięstw odniósł właśnie z drużynami z miejsc 12-18.

Co ciekawe, ekipa z gminy Dobrzeń Wielki w tym sezonie jeszcze nie zremisowała!

- Oczywiście, czasem zremisowanie dwóch meczów może wpłynąć pozytywnie na morale w zespole, bo zawodnicy pamiętają, że nie przegrali - mówi trener Świerczek. - Tylko co nam po takich dwóch punktach, jeśli można wygrać raz i zainkasować trzy „oczka”.

Oprócz rozgrywania sparingów piłkarze mają bardzo urozmaicone treningi: we wtorki ćwiczą na siłowni w kampusie Politechniki Opolskiej, w środy na Orliku lub w hali w Dobrzeniu Wielkim, a w czwartki na boisku w Prószkowie.

- Dwie trzecie zawodników gra też w poniedziałki w halowej lidze w Okrąglaku - dodaje trener. - I w odróżnieniu od niektórych innych szkoleniowców, nie jestem temu przeciwny. Sam grałem w hali i uważam, że jest to z korzyścią dla piłkarzy.

Na rozpoczęcie rozgrywek LZS Kup zmierzy się z OKS-em Olesno, z którym jesienią poszedł na wymianę ciosów i przegrał 3-4. Zespół rozpocznie rozgrywki w podobnym składzie do tego z pierwszej rundy, chociaż w kadrze są nowi zawodnicy.

- Prawdopodobnie zagra u nas bramkarz Paweł Zachara, który wrócił po półrocznym pobycie za granicą. Z młodzieżowców dołączył Bartosz Śnieżek, a z Żelaznej przyszedł napastnik Marcin Kędzia - wymienia szkoleniowiec.

Sparingi
LZS Kup - 1 FC Chronstau Chrząstowice 4-2
LZS Kup - GKS Piomar Przywory/Tarnów Op. 2-1
LZS Kup - Rudatom Kępa 4-1
LZS Walce - LZS Kup 4-5
24.02, godz. 14: Pogoń Prudnik (CS Opole)
3.03: TOR Dobrzeń Wielki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska