Namysłowscy kryminalni otrzymali informację od firmy energetycznej, że w jednym z gospodarstw rolnych w powiecie namysłowskim pobierany może być nielegalnie prąd. Mundurowi pojechali więc tam z energetykami.
- Gdy odłączyli wszystkie bezpieczniki, okazało się że nadal w całym gospodarstwie palą się światła - mówi młodszy aspirant Paweł Chmielewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Namysłowie.
48-letni właściciel posesji usłyszał już zarzut nielegalnego poboru prądu, do którego się przyznał. Za kradzież energii elektrycznej kodeks karny przewiduje karę do 5 lat więzienia.
OPOLSKIE INFO - 13.07.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?