500 plus nie dla wszystkich? Jest nowy pomysł. Świadczenia tylko dla najbiedniejszych?

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
W kwietniu 2020 roku minęły 4 lata od wprowadzenia "500 plus"
W kwietniu 2020 roku minęły 4 lata od wprowadzenia "500 plus" Plga Goździewska/zdjęcie ilustracyjne
"500 plus" powinno trafiać tylko do biednych dzieci - tak twierdzi główny ekonomista Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

- Zamiast podnosić "500 plus", lepiej je adresować do tych, którzy faktycznie go potrzebują, czyli rodzin o niższych dochodach - uważa prof. Paweł Wojciechowski, główny ekonomista ZUS. - To świadczenie nie wszystkim się należy. Powinny je otrzymywać dzieci mniej zamożnych rodziców. Jeżeli świadczenie miałoby wzrastać, to kwotowo, a nie procentowo. Najlepiej byłoby jednak poczekać kilka lat i ocenić efekty dla ograniczania ubóstwa, poziomu nierówności.

500 plus - Nie gotówka, ale bon

Propozycji, dotyczących zmian w sztandardowym programie rządowym Prawa i Sprawiedliwości, było znacznie więcej, odkąd 4 lata temu, w kwietniu, ten program się pojawił. Na przełomie bieżącego roku głośno zrobiło się o tym, że niektórzy nie dostaną "500 plus" w postaci przelewu, lecz jako bon. Te talony trafią przykładowo do rodzin, co do których istnieje podejrzenie, że wydatkują one pieniądze niezgodnie z przeznaczeniem, więc choćby na papierosy i alkohol, a nie na potrzeby małych beneficjentów.

Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy, tłumaczyła wcześniej na naszych łamach: - Gdy osoba marnotrawi wypłacane jej świadczenie wychowawcze lub wydatkuje je niezgodnie z celem, organ właściwy przekazuje należne osobie świadczenie wychowawcze w całości lub w części w formie rzeczowej lub w formie opłacania usług. Przypadki wydatkowania świadczenia wychowawczego niezgodnie z celem lub marnotrawienia świadczenia wychowawczego poprzedzane są przeprowadzanym przez ośrodki pomocy społecznej rodzinnym wywiadem środowiskowym, w celu weryfikacji tych sytuacji.

500 plus. Pieniądze dla pracujących i niepracujących

Padł również taki pomysł: pracującym rodzicom dawać na dzieci po 600 złotych na każde dziecko, zaś bezrobotnym (z własnej woli bezrobotnym) - po 400 zł.

Eksperci Business Centre Club z kolei proponowali: - Program "500 plus" należy uzupełnić o mechanizm „złotówka za złotówkę“, który nie zabiera świadczenia po przekroczeniu kryterium dochodowego, ale stopniowo je zmniejsza. Dzięki rozwiązaniu, stosującemu zasadę „złotówka za złotówkę”, rodzice otrzymywaliby świadczenie pomniejszone o kwotę o jaką przekroczyli kryterium, a świadczenie trafiłoby, przynajmniej w części, do tych rodzin, które mają niskie dochody, ale nieznacznie przekraczają kryterium. Jest to problem zwłaszcza w niepełnych rodzinach, gdzie o przekroczenie progu jest łatwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 500 plus nie dla wszystkich? Jest nowy pomysł. Świadczenia tylko dla najbiedniejszych? - Gazeta Pomorska

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska