W ciągu najbliższych dni prudnicka Prokuratura Rejonowa wyśle do Sądu Okręgowego w Opolu akt oskarżenia przeciwko 53-letniemu Jackowi S. Mężczyzna ma już postawiony zarzut zabójstwa swojej żony i usiłowania zabójstwa 17-letniego syna. Ostatnio przeszedł w szpitalu długotrwałą obserwację sądowo - psychiatryczną.
- Biegli lekarze orzekli, że w jego postępowaniu ważną rolę odgrywały emocje. Dokonując czynu w ograniczony sposób rozumiał znaczenia swojego postępowania i kierował nim. To jednak nie zwalnia oskarżonego z odpowiedzialności karnej, bo nie miał zniesionej poczytalności - mówi prok. Jacek Placzek, który prowadzi śledztwo. Szczegóły opinii są objęte tajemnicą.
Jacek S. w grudniu ub. roku zwolnił się z pracy w jednej z prudnickich firm, bo nie mógł wytrzymać opóźnień w wypłatach. Miał problemy finansowe. Spędzał dnie w swoim mieszkaniu razem z niepracującą żoną. Według obecnych ustaleń śledztwa w marcu tego roku udusił swoją żonę poduszką, gdy zapadła w popołudniową drzemkę.
Potem poczekał na syna wracającego ze szkoły i zaatakował go nożem. Chłopcu udało się jednak uciec na klatkę schodową i wezwać pomoc sąsiadów. W międzyczasie Jacek S. podciął sobie żyły, ale został odratowany. Kiedy do jego mieszkania weszli sąsiedzi, siedział zrezygnowany i mówił o żonie - ona już będzie miała spokój.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?