6 ofiar strzelaniny w szpitalu w Czechach. Napastnik z Czech jechał w stronę Polski

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Czeskie media informują, że około godziny 10.30 w policyjnej zasadzce zginął mężczyzna, ścigany po strzelaninie w klinice w Ostrawie. Zginęło w niej 6 osób, kilka jest rannych. Napastnik uciekał w stronę polskiej granicy.

We wtorek około godziny 7.00 uzbrojony mężczyzna wszedł do ambulatorium urazowego kliniki w Ostrawie w Czechach.

Z nieznanych przyczyn zaczął strzelać z pistoletu do przebywających w poczekalni ludzi, zginęło 4 mężczyzn i 2 kobiety, kilka osób jest rannych. Policja ewakuowała ze szpitala kilkaset osób.

Po strzelaninie napastnik uciekł, ale policja szybko podjęła pościg. Udało się też ustalić tożsamość napastnika.

Według informacji dziennika "Blesk" około 10. 30 napastnik zastrzelił się w samochodzie.

Dojechał do blokady policyjnej w miejscowości Dehylov, około 5 kilometrów od szpitala w Ostrawie. Poruszał się drogą nr 496, która prowadzi w stronę polskiej granicy, do której jest około 10 kilometrów. Dalsza trasa prowadzi w stronę Raciborza.

Czeskie media spekulują, że atak był zemstą mężczyzny za to, że jego dziecko zmarło w czasie porodu, ale dyrekcja szpitala temu zaprzecza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska