W poniedziałek 7 czerwca wieczorem, na numer alarmowy brzeskiej policji zadzwonił świadek, który poinformował, że widzi mężczyznę, który podjechał motorowerem pod jedną z przychodni w mieście, a jego zachowanie wskazuje na to, że może być nietrzeźwy.
Podczas próby zejścia z jednośladu nie potrafił utrzymać równowagi i zataczał się.
Na miejsce pojechali policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego. Badanie pokazało, że 60-latek w organizmie ma ponad 2 promile alkoholu.
- Naszym policjantom tłumaczył, że przyjechał na umówioną rehabilitację. Jak się okazało, pomylił dni tygodnia, bo wizyta miała się odbyć dopiero następnego dnia - mówi młodsza aspirant Patrycja Kaszuba z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.
Za kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem alkoholu grozi mu teraz kara do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?