W sobotę, tuż przed godziną 13.00, policjanci otrzymali informację, że drogą w kierunku Prudnika jedzie nietrzeźwy kierowca. Już chwilę po zgłoszeniu funkcjonariusze zauważyli poruszające się całą szerokością jezdni auto. Po zatrzymaniu okazało się, że powodem takiego zachowania kierowcy nie był alkohol ani środki odurzające.
- Kierujący tym pojazdem był bardzo osłabiony, zataczał się, a kontakt z nim był mocno utrudniony - mówi starszy sierżant Monika Łyko z Komendy Powiatowej Policji w Prudniku. - Jednak nie była od niego wyczuwalna woń alkoholu.
Starszy sierżant Monika Łyko i aspirant Krzysztof Babisz szybko zorientowali się, że może to być atak cukrzycy. Jak się okazało, 67-latek nie wiedział, że choruje na tę chorobę.
Funkcjonariusze natychmiast na miejsce wezwali pogotowie ratunkowe. Do czasu przyjazdu ratowników cały czas monitorując stan zdrowia mężczyzny, starając się nie dopuścić do utraty przytomności.
Po przyjeździe pogotowia okazało się, że mężczyzna miał sześciokrotnie przekroczony poziom cukru w organizmie. Według lekarzy taki stan zdrowia poważnie zagrażał jego życiu.
FLESZ - Oddając krew ratujesz życie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?