Nasze mobilne studio stanęło przy cerekwickim Rynku. Wójt Polskiej Cerekwi Piotr Kanzy wyjaśnił nam, skąd wzięła się nazwa miejscowości.
- Słowo "cerekiew" oznaczało kiedyś kościół, który góruje nad miejscowością. Z kolei "polska" to przymiotnik, który został nadany w wyniku historycznych przemian - mówił wójt Kanzy.
W Polskiej Cerekwi spotkaliśmy się także z mieszkańcami, którzy poszukiwali naszego "skarbu". W cerekwickim parku odnalazła go 3-letnia Tonia, która przyszła do naszego studia razem z mamą Kingą.
- Bardzo fajna zabawa - mówiła szczęśliwa mama.
W Polskiej Cerekwi znajdują się jedne z najmniejszych wsi na Opolszczyźnie. Przykładowo w Mierzęcinie mieszka nieco ponad 30 osób, wśród nich pani Krystyna.
- Dzień spędzamy w domu seniora, gdzie jesteśmy codziennie dowożeni. Dzięki temu mamy szanse zrobić zakupy, przyjść do lekarza, załatwić sprawę w urzędzie - mówiła pani Krystyna.
Naszym gościem był także Bronisław Piróg, znany w gminie lokalny społecznik. To pomysłodawca słynnych "Pływadeł", czyli największego na świecie spływu "na byle czym", który co roku odbywa się na rzece Odrze.
- Bierze w nim udział średnio pół tysiąca osób. Nie ma świecie drugiej takiej imprezy - podkreślał Piróg, który jest także szef miejscowego koła PCK, a także zaangażowany jest w jedyny w Polsce wiejski klub honorowych dawców krwi, który działa przy cukrowni Cerekiew.

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?