70 lat NTO i Radia Opole. Z wizytą w mieście rycerzy, czarownic i dobrego wina

Milena Zatylna
Milena Zatylna
We wtorek 7 czerwca podczas urodzinowego objazdu Opolszczyzny z okazji 70-lecia NTO i Radio Opole gościliśmy w Byczynie. Rozmowy dotyczyły bogatej historii miasta, ale nie tylko.

Nasza mobilna redakcja pracowała na byczyńskim rynku od 9.00 do 15.00. Program był bardzo bogaty. Odwiedziło nas wiele ciekawych osób związanych z miastem i gminą.

Pierwszym naszym gościem był Jacek Ramach z Jaśkowic, który prowadzi stronę internetową pt. „Pasje drwala”. Opowiadał nam o swojej miłości do stolarstwa artystycznego. Z drewna, które nie nadaje się do wykorzystania w przemyśle meblowym, tworzy prawdziwe cudeńka.

Odwiedził nas również Aleksander Gauza. Na co dzień mieszka w Wiedniu, ale z Byczyną związany jest rodzinnie. Podczas pandemii z nudów przetłumaczył z niemieckiego na polski kronikę Hermanna Koellinga.

- To pastor, który stworzył niesamowitą monografię miasta – mówił Aleksander Gauza. – Dzięki niej możemy się dowiedzieć bardzo wiele zaskakujących faktów o dawnej Byczynie.

Aleksander Gauza przygotowuje tłumaczenie do druku. Będzie to niewątpliwie gratka dla miłośników historii miasta, gdyż kronika Koellinga jeszcze nigdy nie została przetłumaczona w całości i nie doczekała się oficjalnego wydania książkowego.

Mieliśmy też okazję porozmawiać z Kacprem Parypą, który wspólnie z ojcem prowadzi w Byczynie winnicę i wytwarza lokalne wina.

- Marzenie to czekało na realizację od 1988 roku, kiedy tato zobaczył film, który kończy się w piwnicy winnicy – mówił Kacper Parypa. – Tak go ta historia zauroczyła, że postanowił, że kiedyś również będzie miał swoją winnicę. Ideę tę zrealizował w 2010 roku.

Odwiedził nas również Andrzej Felisiak, dla którego Byczyna jest ulubionym motywem malarskim.

- Malowałem już dziesiątki razy i jeszcze mi się nie znudziła – opowiadał. – Mam swoje ulubione miejsca w mieście, które przenoszę na płótno, na przykład schody przy kościele ewangelickim. Wydawałoby się, że malowanie jednego miasta, w dodatku niewielkiego, może być zajęciem nużącym, ale wystarczy, że się zachmurzy i już Byczyna niby ta sama, a jednak inna niż zwykle.

Teraz Andrzej Felisiak rozpoczął pracę nad dziełem życia. Przenosi na płótno bitwę pod Byczyną.

– To ogromne przedsięwzięcie – wyjaśniał. - Będzie husaria, konie i wielkie sceny batalistyczne. Wprawdzie zacząłem już malować, ale cały czas uzupełniam moją wiedzę na przykład na temat umundurowania z tamtego okresu, aby mój obraz był jak najbardziej realistyczny.

Z kolei Andrzej Kościuk, kasztelan podbyczyńskiego grodu, mówił o inscenizacji bitwy pod Byczyną, która odbędzie się już 18 czerwca. W roli głównej wystąpi artyleria, która miała wielki wpływ na losy starcia między wojskami Jana Zamoyskiego a armią Maksymiliana Habsburga.

Było też szukanie skarbu. Wzięli w nim udział m.in. uczniowie Szkoły Podstawowej nr 33 z Sosnowca, którzy do Byczyny przyjechali na wycieczkę, mieszkańcy miasta, zwłaszcza najmłodsi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 70 lat NTO i Radia Opole. Z wizytą w mieście rycerzy, czarownic i dobrego wina - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska