- Najstarszy dokument, który zachował się w archiwum rodzinnym to jest świadectwo chrztu mojego prapradziadka, które zostało wystawione w 1849 roku. Sam prapradziadek urodził się w 1827 roku - zdradził Jacek Szumański.
Autor kroniki zebrał w jedną publikację całą posiadaną wiedzę o rodzinie. Dodał, że nie skupiał się na odkrywaniu nowych wątków.
- To jest głównie zasługa mojego dziadka, który zdołał to wszystko przechować, uratować i przewieźć tutaj, gdy był ekspatriowany ze Lwowa i trafił do Nysy – mówił autor kroniki.
Usystematyzowanie materiałów do pierwszego wydania albumu trwało 5 miesięcy. W tym roku ukazała się druga, poprawiona i uzupełniona wersja.
Jacek Szumański, za sprawą swojej książki, został laureatem konkursu „Moja Pamiątka” zorganizowanego przez Muzeum Historii Polski.
Twierdzi, że odkrywanie przeszłości swojej rodziny to pasjonujące zajęcie dostępne niemal dla każdego. Poszukiwania należy rozpocząć od rozmów.
- Z tymi wszystkimi, którzy nas otaczają i opowiedzą historie swoje i zapamiętane historie przodków - stwierdził Nysanin.
Nysa to nie tylko opowieści o ludziach, ale też cenne zabytki. Nyskie fortyfikacje to konik Remigiusza Kamińskiego. Historyk nawiązał do miejsca, z którego nadawało plenerowe studio.
- Kąpielisko miejskie stanowiło część wyposażenia fortecznego - mówił pan Remigiusz. - To mądry przykład wykorzystania dawnych fortów. Podobne rozwiązanie miałem okazję oglądać we Francji.
O powstających centrum edukacyjnym „Niepodległa” i Mini Centrum Nauki Kopernik opowiadał burmistrz Kordian Kolbiarz. Z kolei Marek Kędzierski, dyrektor Nyskiego Domu Kultury, przybliżył kultywowane tradycje teatralne miasta i letnią ofertę kulturalną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
