72-latka z gminy Strzeleczki straciła 30 tys. zł. We wtorek została oszukana metodą "na wnuczka"

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Archiwum
30 tysięcy złotych straciła we wtorek mieszkanka gminy Strzeleczki. Po telefonie od oszustów pojechała rowerem do banku spółdzielczego, wypłaciła z konta gotówkę, a następnie zgodnie ze wskazówkami, pojechała w rejon Ścigowa, gdzie przekazała pieniądze nieznanemu mężczyźnie.

Kilkadziesiąt zgłoszeń w sprawie usiłowań oszustw metodą na wnuczka dotarło we wtorek do opolskich policjantów.

Przestępcy podszywający się pod córki, synów, wnuków, informowali seniorów, że członek ich rodziny brał udział w wypadku drogowym i aby „załatwić” sprawę potrzebne są pieniądze - informuje aspirant sztabowy Jarosław Waligóra z krapkowickiej policji.

Niestety 72-letnia mieszkanka z gminy Strzeleczki straciła w ten sposób 30 tysięcy złotych.

Po telefonie od oszustów pojechała rowerem do banku spółdzielczego, wypłaciła z konta gotówkę, a następnie zgodnie ze wskazówkami przestępców, pojechała w rejon Ścigowa, gdzie przekazała pieniądze nieznanemu mężczyźnie.

Policja apeluje o ostrożność

  • Przede wszystkim należy zachować ostrożność - jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podaje się za członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań.
  • Rozłączmy rozmowę i zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.Nie informujmy nikogo o ilości pieniędzy oraz miejscu w którym je przechowujemy,W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za członka rodziny lub policjanta – zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w dyskusję z oszustem.
  • Kiedy zorientujemy się, że mogliśmy paść ofiarą oszustów zawsze dzwońmy na numer alarmowy 112 i skontaktujmy się z najbliższą jednostką PolicjiW szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie czy przelaniu ich na inne konto.

Zwracamy się również z apelem, do osób młodych, informujmy naszych dziadków i rodziców o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie - mówi Jarosław Waligóra.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska