75. rocznica śmierci rtm. Witolda Pileckiego. W Głubczycach i Głuchołazach oddano hołd zamordowanemu przez komunistów bohaterowi

Marcin Żukowski
Marcin Żukowski
W Głubczycach i Głuchołazach uczczono Witolda Pileckiego w godzinę jego śmierci. Zapalono znicze, była modlitwa, śpiew i gawęda.
W Głubczycach i Głuchołazach uczczono Witolda Pileckiego w godzinę jego śmierci. Zapalono znicze, była modlitwa, śpiew i gawęda.
W Głubczycach i Głuchołazach lokalne środowiska ZHR i Stowarzyszenie Odra-Niemen Oddział Opolski kolejny raz zainicjowali zapalenie kilkuset zniczy w godzinę śmierci rtm. Witolda Pileckiego, zamordowanego przez komunistów bohatera niepodległej Polski. To międzypokoleniowa inicjatywa ma charakter duchowy, ale też edukacyjny.

Od kilku lat spotykają się 25 maja wieczorem, aby o 21.30, w godzinę śmierci Witolda Pileckiego, pomodlić się i opowiedzieć o tym niezwykłym bohaterze. W tym roku okazja jest szczególna, ponieważ przypadała 75. rocznica zamordowania Pileckiego przez komunistów. Inicjatywa miała na Opolszczyźnie dwie odsłony, w Głubczycach i Głuchołazach. Wzięli w niej udział zarówno młodzi ludzie, harcerze, ale też dorośli, rodzice i nauczyciele.

Założenie jest proste. O godz. 21.00 układany jest z ponad 100 zniczy napis "Pilecki". Pół godziny później, w świetle płomieni jest modlitwa, śpiewy i opowieść o Witoldzie, jego życiu i męczeńskiej śmierci w okresie stalinowskim. Każdy może zabrać głos, podzielić się wiedzą i przemyśleniami.

- To co się tutaj wydarzyło było dla mnie ważne. Chce podziękować druhom i nauczycielowi historii za przekazanie tak pięknej historii naszym dzieciom - mówi Andżelika, mama jednego z głuchołaskich zuchów. - Ja, jako dorosła osoba, mając 40 lat, nie wiedziałam, że istniał ktoś taki, jak Pilecki. Jedyny bohater, który mi się dotychczas kojarzył z Auschwitz, to o. Kolbe. Teraz znam też Witolda Pileckiego.

W ostatnich latach Witold Pilecki wychodzi z zapomnienia. Niespełna dwa tygodnie temu w Opolu odsłonięto pomnik tego bohatera, a na placu Wolności wciąż można zobaczyć wystawę przybliżającą jego życiorys. Młodzież słyszy o nim nie tylko w harcerstwie, ale też w szkole.

- Witold Pilecki jest dla mnie wzorem, ponieważ w swoim życiu zrobił wiele dobrego. Szkoda, że wciąż tak niewiele osób zna tę postać - mówi 14-letni druh Wojtek.

Jego życiorys jest fascynujący. Wielu ludzi uważa, że to gotowy scenariusz na świetny film. Osoby chcące zgłębić życie Witolda, powinny zainteresować się jego zapiskami z pobytu w KL Auschwitz.

- Przyszłam tutaj, ponieważ uważam, że to ważne wydarzenie. Zostałam zainspirowana i teraz chciałabym jeszcze lepiej poznać Witolda Pileckiego. Urzekła mnie jego działalność podczas II wojny światowej, dla mnie te tematy są bardzo istotne. Na pewno przeczytam jego "Raport" - przekonuje 15-letnia druhna Oliwia.

Witold Pilecki urodził się w 1901 roku w Ołońcu w Rosji. Lata młodzieńcze spędził na Wileńszczyźnie i Nowogródczyźnie, gdzie pełnił służbę w harcerstwie. Walczył na wojnie przeciwko bolszewikom.

W okresie międzywojennym pracował w rodzinnym majątku w Sukurczu na Nowogródczyźnie. Udzielał się tam społecznie dla dobra lokalnej ludności.

Uczestniczył w wojnie obronnej w 1939 roku, a następnie tworzył konspirację. W 1940 roku podjął się misji wywiadowczej polegającej na przedostaniu się do KL Auschwitz. Trzyletni pobyt w obozie opisał w “Raporcie Witolda”. Po ucieczce z obozu ukrywał się, potem walczył w Powstaniu Warszawskim. Jako jeniec trafił m.in. do Lamsdorf (Łambinowice). Na polecenie gen. Andersa zbierał informacje o Polsce komunistycznej.

Został aresztowany 8 maja 1947 roku. 15 marca 1948 roku komunistyczny sąd skazał go na karę śmierci. Wyrok wykonano 25 maja 1948 roku strzałem w tył głowy. Jego szczątków nadal nie odnaleziono.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska