Jerzy Krzciuk już kilka razy obiecywał koniec z biciem kolejnych rekordów kulturystycznych. Ale pod tym względem jest wyjątkowo niesłowny.
Teraz ponawia obietnicę z zakończeniem kariery, ale nie od razu.
W sobotę pobił kolejny rekord, który zostanie zapisany w Księdze Polskich Rekordów i Osobliwości.
Kluczborski kulturysta senior zrobił 21 pompek w zwisie tyłem z 260-kilogramową sztangą.
- Ten rekord dedykuję „Nowej Trybunie Opolskiej”, która od lat mnie wspiera! - mówi Jerzy Krzciuk. - Wiem, że obiecałem skończyć z rekordami, ale jestem tak napompowany siłą i energią, że szkoda to zmarnować. Zobaczycie, że jeszcze coś zrobię, jeszcze czegoś dokonam!
Kulturysta senior już kilka razy zapowiadał zakończenie kariery, ponieważ niemal wszyscy jego bliscy i znajomi naciskają na niego w obawie o jego zdrowie.
- To nie jest tak, że ja w ogóle ich nie słucham. Najpierw na treningu wziąłem tylko 120-kilogramową sztangę. Kiedy zrobiłem z nią 100 pompek, powiedziałem: „No to jadę z rekordem!" - mówi Jerzy Krzciuk.
- W tym roku zakończę karierę, bo nie ma co kusić losu. Ale to był dopiero przedostatni rekord. Chcę pobić jeszcze jeden, na moje 80. urodziny, upamiętniając 100-lecie odzyskania niepodległości - zapowiada kulturysta z Kluczborka.
Jerzy Krzciuk nie chce kończyć z karierą kulturystyczną również dlatego, że dzięki siłowym rekordom czuje się nadal młody.
- Ludzie mówią, że 80 lat to starość i niemoc. Ja - dzięki łasce Bożej - udowadniam, że to tylko cyfra! - podkreśla Jerzy Krzciuk.
OPOLSKIE INFO - 27.04.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?