Gród znajdował się tam, gdzie dziś stoi urząd wojewódzki, częściowo amfiteatr, a drewniane pozostałości domostw drzemią również pod parkingiem obok Toropolu.
Problem w tym, że choć o grodzie w Biskupinie słyszał niemal każdy Polak, to wiedza o Ostrówku nie jest powszechna nawet w Opolu.
Dlatego fundacja Ridika wspólnie z władzami miasta, postanowiła to zmienić i przygotowała cyfrową wersję grodu w oparciu o badania archeologiczne, które przeprowadzono do tej pory.
Jako pierwsi mogliśmy zajrzeć do grodu i przespacerować się po drewnianych ulicach, a także wejść do domów, które zasiedlali pierwsi opolanie. Całość robi niesamowite wrażenie i przypomina niezłą grę komputerową.
- Prezentacja fundacji ma jak najwierniej oddać wygląd Ostrówka, ponadto może być wykorzystywana w projektach edukacyjnych dotyczących historii Opola, a nawet w grach komputerowych - przyznaje Łukasz Śmierciak, naczelnik wydziału promocji Urzędu Miasta Opola.
Choć oficjalna prezentacja wirtualnego grodu odbędzie się dopiero w 2017 roku w ramach 800-lecia miasta, to już wiadomo, że projekt „Opole przez wieki - Ostrówek” zakłada również bezpłatne udostępnienie plików do druku 3d, co pozwoli na drukowanie makiet czy modeli - zarówno dla mieszkańców, turystów, jak i dla szkół czy muzealników.
- Obecny projekt stanowi tylko bazę. Pracujemy nad samym grodem Ostrówek - jego architekturą i budynkami - opowiada Szymon Janus, prezes firmy Intermarum, współpracującej z fundacją Ridika. - Szukamy finansowania i partnerów w mieście, dzięki którym moglibyśmy projekt rozwijać - najpierw dodając mieszkańców, którzy odtwarzaliby swoje role i pokazywali, jak wyglądało ich życie, a docelowo nawet przywracając do życia inne okresy historyczne - np. Zamek Piastowski.
Janus podkreśla, że nad całością czuwa dr Magdalena Przysiężna-Pizarska, archeolog z Uniwersytetu Opolskiego.
- To pani doktor pilnuje, aby uzyskać maksymalną wierność historyczną, na tyle, na ile jesteśmy ją w stanie zdobyć. Niestety obecnie blokowane są kolejne prace archeologiczne w okolicach budynku urzędu marszałkowskiego i urzędu wojewódzkiego - opowiada Janus.
Dr Przysiężna - Pizarska nadal ma jednak nadzieję, że kiedyś archeologowie będą mogli ponownie zajrzeć pod ziemię w okolicach Ostrówka.
- To jest absolutnie wyjątkowe miejsce także w skali kraju i nie jest prawdą, że zostało w całości przebadane - podkreśla archeolog. - Marzy nam się po-wstanie podziemnej wystawy, na której można by zobaczyć, jak Ostrówek wyglądał. Na razie jednak musi nam wystarczyć gród wirtualny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?