81-letni kulturysta z Kluczborka uczcił diamentową rocznicę ślubu. Robił pompki, dźwigając sztangę ważącą 210 kilogramów!

Jerzy Krzciuk świętuje w tym roku razem ze swoją żoną Zofią 60-lecie małżeństwa. Diamentowe Gody kulturysta senior postanowił uczcić w swoim stylu. Na sportowo!

Z 210-kilogramową sztangą zrobił 19 pompek tyłem. Oznacza to, że w niecałą minutę podniósł w sumie prawie 4 tony!

Wcześniej, żeby uczcić Święto Niepodległości, 81-latek z Kluczborka zrobił 550 tradycyjnych pompek!

- Nadal jest moc, cały czas trenuję na siłowni. Starem się żyć zgodnie z maksymą Hipokratesa, że ciało powinno się traktować nie gorzej od duszy! - mówi Jerzy Krzciuk.

Kulturysta z Kluczborka jest także królem morsów. W lodowatej wodzie spędził już w sumie kilkaset godzin!

Swoje urodziny tradycyjnie obchodzi w Nowy Rok właśnie kąpielą w zalewie kluczborskim.

Ciekawostką jest, że Jerzy Krzciuk świętuje urodziny dwa razy w roku!

W dowodzie osobistym wpisano mu wprawdzie jako datę urodzenia 1 stycznia 1939 r., ale rodzice powiedzieli mu, że tak naprawdę przyszedł na świat 25 listopada 1938 r.

Podwójne urodziny wykorzystuje na bicie rekordów w dwóch swoich ulubionych dziedzinach: 25 listopada bije rekordy kulturystyczne, a 1 stycznia śrubuje rekordy w morsowaniu.

- Nie sztuka być młodym, sztuką jest być świetnie starym! - podkreśla Jerzy Krzciuk.

Jaki jest sekret jego zdrowia i świetnej kondycji 81-latka z Kluczborka?

- Nie tylko regularnie ćwiczę na siłowni i morsuję, ale także zdrowo się odżywiam, dużo śpię, a także dbam o wypoczynek po wysiłku - zdradza Jerzy Krzciuk.

Kulturysta senior z Kluczborka codziennie ćwiczy mięśnie brzucha, a co drugi dzień przez dwie godziny ćwiczy na siłowni. Podczas jednego treningu przerzuca w sumie po 30-50 ton ciężarów!

- Ludzie mówią, że 80 lat to starość i niemoc. Ja - dzięki łasce Bożej - udowadniam, że to tylko cyfra! - podkreśla Jerzy Krzciuk.