8-letni Wojtek z Opola musi przejść kosztowną operację. Potrzeba na nią pół miliona złotych. Chłopczyk cierpi na wiele schorzeń

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Koszty dalszego leczenia, operacji i rehabilitacji są bardzo wysokie, a samotna mama nie jest w stanie ich pokryć. Dlatego najbliżsi Wojtka zwracają się z prośbą o wsparcie.
Koszty dalszego leczenia, operacji i rehabilitacji są bardzo wysokie, a samotna mama nie jest w stanie ich pokryć. Dlatego najbliżsi Wojtka zwracają się z prośbą o wsparcie. archiwun prywatne
Wojtek to 8-letni chłopiec, który codziennie walczy z przeciwnościami losu. Opolanin ma zaledwie 85 cm wzrostu i waży 13,5 kg. Na jego operację, dalsze leczenie i rehabilitację potrzeba pół miliona złotych. Liczy się każda złotówka.

Wojtek z Opola ma krótsze rączki i nóżki, ponieważ jego układ kostny jest inaczej zbudowany. Wynika to z zaburzenia wzrostu kości i jednego z rodzajów niskorosłości.

Zdiagnozowane wady wrodzone sprawiają, że Wojtek jest znacznie niższy od rówieśników. Oprócz tego, zmaga się z dysplazją bioder i obustronnym niedosłuchem.

W listopadzie 2022 roku Wojtek przeszedł trudną operację, podczas której odtworzono błonę bębenkową ucha. Przez 9 miesięcy był karmiony tylko przez sondę, a opiekę nad nim sprawowało hospicjum dla dzieci.

- Mimo tylu trudności, Wojtuś chodzi do szkoły publicznej jako jedyne dziecko z niepełnosprawnością i marzy o tym, by zostać strażakiem. Kocha scenę, występy i tańczy przed lustrem. Jest zuchem OSP i dzieli się swoją radością i odwagą z innymi. Jednak jego codzienność jest skomplikowana i utrudniona przez nieprawidłową postawę i złe obciążenie stawów – tłumaczy jego mama Patrycja.

Stan zdrowia Wojtka się pogorszył

Rodzina Wojtka walczy o jego sprawność i jak najlepszą przyszłość. Niestety, koszty dalszego leczenia, operacji i rehabilitacji są bardzo wysokie, a samotna mama nie jest w stanie ich pokryć. Dlatego najbliżsi Wojtka zwracają się z prośbą o wsparcie.

- Myślałam, że mamy jeszcze sporo czasu, aby przygotować się na dalsze wyzwania. Tymczasem po badaniach RTG zleconych przez ortopedę, okazało się, że stan nóżek synka znacznie pogorszył się od ostatniego prześwietlenia. Do tego stopnia, że lewe kolano Wojtka podczas poruszania się, wchodzi w prawe, co bardzo mocno obciąża stawy i wywołuje ogromny ból. Nóżki Wojtka tworzą literę „X” – wyjaśnia mama Patrycja.

Aby nie dopuścić do zniszczenia stawów konieczna jest operacja. Choć na ten moment stan bioder i kręgosłupa synka jest dobry – niższy wzrost, obniżone napięcie mięśniowe i odmienne proporcje ciała – mocno utrudniają Wojtkowi wykonywanie wielu codziennych czynności. Nieprawidłowa postawa i złe obciążenie stawów skutkuje nieprawidłowością w funkcji stawów biodrowych, kolanowych.

Wojtek to mały wojownik z ogromną odwagą i chęcią do życia. Każda pomoc jest dla niego bezcenna. Każdy z nas może pomóc, a nawet najmniejsza darowizna może przyczynić się do poprawy życia Wojtka i jego rodziny.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska