8-letnia Karolinka Molska czeka na przeszczep szpiku kostnego. Trwają poszukiwania dawcy

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Karolinka Molska z tatą Karolem w klinice we Wrocławiu.
Karolinka Molska z tatą Karolem w klinice we Wrocławiu. Archiwum prywatne
8-latka z Julianpola już drugi raz zachorowała na białaczkę. Trwają poszukiwania dawcy szpiku.

Nawrót białaczki był szokiem dla całej rodziny. Karolinka po raz pierwszy zachorowała na białaczkę w 2008 roku, kiedy miała zaledwie 1,5 roku.

Wygrała z chorobą po 2,5-letniej walce. Wyzdrowienie było najszczęśliwszą chwilą w rodzinie Molskich. Karolina chodziła już do szkoły, działała w drużynie zuchów, marzyła o własnym pokoju.

W październiku 2014 roku jak grom z jasnego nieba spadła wiadomość, że doszło do wznowy. Ostra białaczka limfoblastyczna znów zaatakowała.

Swoje ósme urodziny Karolinka spędziła już w klinice we Wrocławiu na chemioterapii.

Chemioterapia nie idzie jednak tak, jak było w planie. W trakcie kolejnej serii dziewczynka straciła przytomność, przez 5 dni leżała nieprzytomna. Okazało się, że trzeba odstawić najcięższą chemię, bowiem organizm dziewczynki jej nie wytrzyma. W związku ze złym stanem Karolinki chemioterapia byłą już kilka razy przerywana.

- Jednak w związku z tym, że Karolina nie przejdzie pełnej chemioterapii, ryzyko wznowy wynosi 80 procent - mówi Karol Molski, tata dziewczynki. - Karolina kolejnej wznowy nie wytrzyma, ona jedną nogą była już na tamtym świecie.

Lekarze uznali, że konieczny jest przeszczep szpiku kostnego. Badania wykazały, że nie ma szans na przeszczep rodzinny. Rodzice mieli nadzieję, że dawcą będzie któreś z nich, lub młodsza córka Martynka. Test na zgodność był jednak negatywny.

- Trwają poszukiwania dawcy szpiku kostnego. Przeszczep według protokołu leczenia planowany jest na przełom stycznia i lutego, ale żeby tak było, już teraz musiałby być dawca - mówi Dagmara Molska, mama Karolinki.

Lekarze powiedzieli rodzicom, że w takich przypadkach przy przeszczepach jest 20 procent ryzyka śmiertelnych powikłań. Przed przeszczepem podawana jest bowiem przez 6 dni bardzo mocna chemia, która całkowicie pozbawia organizm odporności. Dopiero wtedy przeprowadza się przeszczep.

Przeszczep oznacza jednak 80-procentową szansę na wyleczenie, dlatego cała rodzina czeka na dawcę, który pomoże Karolince w pokonaniu choroby.

Jak pomóc

Cały czas można wpłacać wolne datki na leczenie Karoliny Molskiej:
Fundacja "Na Ratunek Dzieciom Z Chorobą Nowotworową"
Konto: 21 1020 5242 0000 2802 0127 9512
PKO BP IV Oddział Wrocław
Tytuł wpłaty: Karolina Molska

Można przekazać 1 procent podatku:
Fundacja "Na Ratunek Dzieciom Z Chorobą Nowotworową"
numer KRS: 0000086210
Cel szczegółowy: Karolina Molska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska