Tylko do tego czasu zezwolenie na prowadzenie handlu na targowisku przy alei Jana Pawła II wydał Powiatowy Inspektor Sanitarny w Kędzierzynie-Koźlu. Według obowiązujących przepisów targowisko nie spełnia większości norm sanitarnych i w takich warunkach handel nie może się odbywać. Plac musi zostać utwardzony, skanalizowany, wybudowane mają zostać toalety dla sprzedających i klientów, a budki, w których sprzedawana jest żywność, muszą być do tego przystosowane. Jednak jak na razie nic nie wskazuje na to, że w najbliższym czasie ruszą prace przy przebudowie popularnego Manhatanu. Władze miasta nie posiadają jeszcze dokumentacji technicznej potrzebnej do rozpoczęcia remontu targowiska, choć w tegorocznym budżecie miasta na to zadanie zarezerwowanych jest 60 tysięcy złotych.
- W maju rozpisaliśmy przetarg na wykonanie projektu, jednak swoją ofertę złożyło tylko jedno biuro projektów i musieliśmy przetarg unieważnić - wyjaśnia Wiesław Fąfara, prezydent Kędzierzyna-Koźla. - Czas nas goni i w najbliższym czasie znów będziemy musieli rozpisać kolejny przetarg.
Nie wiadomo jeszcze ile będzie kosztować przebudowa placu targowego.
- Nie mamy dokumentacji, dlatego też nie jesteśmy w stanie precyzyjnie powiedzieć ile na to zadanie będziemy potrzebować pieniędzy. Jednak konstruujemy właśnie przyszłoroczny budżet miasta i musi się w nim znaleźć około 2 milionów złotych na remont targu - mówi prezydent Fąfara. - Jeśli później okaże się, że inwestycja kosztować będzie więcej, to dołożymy brakujące fundusze, jak mniej to problemu nie będzie.
W Koźlu już handlują
W ubiegłym roku miasto wybudowało za około 1,7 miliona złotych targowisko przy ulicy Targowej w Koźlu. Przeniesieni zostali na niego kupcy, którzy wcześniej handlowali na kozielskim podzamczu (miejsce to również nie spełniało norm sanitarnych wymaganych przez Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną). Miasto za publiczne pieniądze utwardziło plac, wykonało kanalizację burzową i sanitarną, położyło instalację elektryczną oraz postawiło stragany. Natomiast sklepikarze, którzy musieli (np. w wypadku artykułów spożywczych) lub chcieli handlować w sklepikach, kupili je na własny koszt. W najbliższym czasie na kozielski targ wejdą jednak ekipy remontowe i w ramach gwarancji naprawią zapadający się bruk i wykonają odwodnienie z prawdziwego zdarzenia, ponieważ teraz, gdy spadnie deszcz, pawilony są podtapiane przez deszczówkę.
Kupcy kilka dni temu spotkali się z prezydentem Fąfarą.
- Uzyskaliśmy zapewnienie, że prace remontowe rozpoczną się najpóźniej w maju 2004 roku - informuje Jan Kubicki, prezes Stowarzyszenia Kupców "Manhatan". - Od miasta oczekujemy tylko utwardzenia terenu, doprowadzenia mediów i wody. Resztą zajmiemy się sami - dodaje.
Handlowcy z Manhatanu sami chcą zainwestować w budowę nowoczesnych stoisk. Mają się one znajdować w zadaszonych pasażach, które estetyką i funkcjonalnością o niebo przewyższają obecne "szczęki", wypełniające plac pomiędzy Miejskim Ośrodkiem Kultury a sportową halą Mostostalu Azotów.
- Jesteśmy gotowi ponieść koszty tej inwestycji, lecz musimy mieć gwarancję, że nikt w najbliższych latach nie zechce zlikwidować targowiska - deklaruje prezes Kubicki. - To targowisko jest w istocie dużym przedsiębiorstwem, zatrudniającym 150 osób. Dlatego liczymy na zrozumienie ze strony rządzących.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?