A4. Ile zapłacimy za przejazd autostradą?

Radosław Dimitrow [email protected] 77 44 01 827
Opłaty na autostradzie pobierane będą na dwa sposoby. (fot. archiwum)
Opłaty na autostradzie pobierane będą na dwa sposoby. (fot. archiwum)
20 groszy za kilometr. Tyle za przejazd A4 zapłacą kierowcy samochodów osobowych. Opłata dla motocykli wyniesie 10 gr, a dla ciężarówek maksymalnie 57 gr.

Takie stawki ustaliło Ministerstwo Infrastruktury.

To oznacza, że za przejazd osobówką z Opola do Katowic (92 km autostradą) zapłacimy 18,40 zł. Połowę tej sumy będzie musiał wydać motocyklista, który wybierze się w taką samą podróż.

Zobacz: Stacje paliw i restauracje będą na opolskim odcinku autostrady A4

Stawki ustalone przez ministerstwo będą obowiązywać na wszystkich państwowych autostradach w kraju, a zarządcą będzie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Są one nieco niższe od stawek, które mają prywatni koncesjonariusze. Dla przykładu firma Stalexport, która zarządza odcinkiem autostrady pomiędzy Katowicami a Krakowem, żąda od osobówek 27 gr za przejazd każdego kilometra.

Mikoła Karpiński, rzecznik ministerstwa, podkreśla, że ustalone stawki rozróżniają pojazdy na samochody osobowe i motocykle, czego nie robią prywatni zarządcy.

- Wzięliśmy tutaj pod uwagę wnioski motocyklistów, którzy wielokrotnie zwracali uwagę na to, że ich pojazdy są znacznie lżejsze, przez co mniej niszczą nawierzchnię - tłumaczy Karpiński. - Ustalając stawki, braliśmy także pod uwagę ilość spalin, jakie emitują.

Opłaty na autostradzie pobierane będą na dwa sposoby

Kierowcy ciężarówek będą musieli się wyposażyć w tzw. elektroniczne winiety.

Zobacz: Jeszcze kilka lat pojeździmy autostradą za darmo

- Ten system ruszy już w lipcu tego roku - mówi Artur Mrugasiewicz, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Montujemy już przy drogach elektroniczne urządzenia, które będą wysyłać impulsy o przejechanych kilometrach. Na tej podstawie naliczane będą opłaty.

autostradaKierowcy osobówek będą natomiast kasowani na tzw. stacjach poboru opłat. Będą one ustawione przy wszystkich wjazdach i zjazdach na autostradzie. Wjeżdżając na płatną drogę, kierowca będzie musiał pobrać bilet, który zwróci przy wyjeździe. W ten sposób zapłaci za liczbę przejechanych kilometrów.

Budowa bramek ruszy prawdopodobnie latem tego roku

Opłaty zaczną natomiast obowiązywać od 1 stycznia 2012.

- Takie stawki to zdzierstwo - ucina krótko Andrzej Ogaza, kierowca ze Strzelec Opolskich. - Jak wprowadzą te opłaty, to więcej na autostradę nie wjadę. Będę jeździł bocznymi drogami.

Opłaty za przejazd po A4 coraz bliżej

Już wkrótce zwiększy się ruch w miastach oraz na drogach krajowych i wojewódzkich.

Mikołaj Karpiński z Ministerstwa Infrastruktury poinformował, że zyski z poboru opłat trafiać będą do krajowego funduszu drogowego. Resort przewidział, że część kierowców będzie rezygnować z jazdy po płatnych drogach, co zwiększy lokalny ruch.

Zobacz: Opolszczyzna. Stacje benzynowe na autostradzie A4 już są. Teraz czas na restauracje i motele

Dlatego pieniądze z funduszu będą przekazywane nie tylko na utrzymanie autostrad, ale także na modernizację bezpłatnych dróg. Fundusz ma też inwestować np. w budowanie obwodnic dla miast.

Takie argumenty nie przekonują jednak lokalnych samorządowców, którzy już obawiają się kilometrowych korków.

- Strzelce Opolskie staną niemal całkowicie - uważa Tadeusz Goc, burmistrz gminy. - I nie wierzę, że wprowadzenie opłat przyspieszy budowę obwodnicy dla miasta. Staramy się o to już wiele lat, a ta droga nie jest nawet ujęta w planach.

Wraz z wprowadzeniem opłat zwiększy się także ruch na ulicach Opola i Brzegu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska