A4 miała już być gotowa. Nie będzie nawet za rok

Zgodnie z umową i zatwierdzonym harmonogramem roboty miały zostać zakończone na tym odcinku 6 sierpnia 2012 r.

Trzeba wyłonić nowego wykonawcę
Jednak ogromne opóźnienia ze strony Konsorcjum firm: SIAC Construction Ltd, PBG S.A., APRIVIA S.A. i Hydrobudowa Polska S.A. doprowadziły do zerwania umowy między konsorcjum a Skarbem Państwa - Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad.

Obecnie jak tłumaczy GDDKiA, „podjęte zostaną działania, jak m.in. przy budowie A2 Stryków-Konotopa czy A4 Brzesko–Wierzchosławice, gdzie po wypowiedzeniu umowy dotychczasowemu wykonawcy została wyłoniona nowa firma, która przejęła budowę drogi”.

Możliwe do końca 2013 roku
Jednak kierowców zwłaszcza z Podkarpacia interesuje teraz nowy termin oddania tego odcinka A4. Kiedy on nastąpi?

Właściwie to nikt nie wie, bo z komunikatu GDDKiA wynika, że „procedurę wyboru nowego wykonawcy robót budowlanych GDDKiA rozpocznie niezwłocznie, tak by zakończenie prac na 35-kilometrowym odcinku Tarnów (w. Krzyż) - Dębica Pustynia było możliwe do końca 2013 roku.

Czy w 2014 roku?

To oznacza, że termin oddania całej autostrady A4 się przesuwa w czasie. Gdyż zagrożonych odcinków A4 takżę na terenie woj. podkarpackiego jest więcej.

„Mimo że autostrada A4 miała być gotowa na Euro 2012, wiadomo, iż do wschodniej granicy w całości nie powstanie nawet do końca roku. Pozostałe odcinki A4 opóźniły m.in. liczne powodzie i błędy projektowe. Trasa powstanie zapewne dopiero w 2014 r., mimo że w części kontraktów wciąż obowiązuje czas zakończenia prac w tym roku – pisze z niepokojem „Rzeczpospolita”.