A4 przynosi państwu największe dochody

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
A4 generuje największe dochody, bo jest na niej największy ruch. Tylko po opolskim odcinku  autostrady porusza się każdej doby około  30 tys. pojazdów.
A4 generuje największe dochody, bo jest na niej największy ruch. Tylko po opolskim odcinku autostrady porusza się każdej doby około 30 tys. pojazdów. Lucyna Nenow
Kierowcy jeżdżący autostradą na odcinku Bielany Wrocławskie - Sośnica w ciągu pół roku zostawili na bramkach 200 mln złotych.

To najbardziej dochodowa droga ze wszystkich, na których pobierane są opłaty w systemie viaTOLL. Dla porównania, autostrada A2, która biegnie z Konina do Strykowa i liczy ok. 100 km, przyniosła w ciągu ostatniego półrocza „zaledwie” 79 mln zł. Wpływ na to, że bramki na A4 generują największe zyski, ma przede wszystkim natężenie ruchu - opolskim odcinkiem autostrady porusza się każdej doby około 30 tys. pojazdów.

- Wszystkie przychody wygenerowane przez system viaTOLL trafiają na konto Krajowego Funduszu Drogowego, po czym przeznaczane są na dalsze inwestycje w rozbudowę oraz modernizację infrastruktury - tłumaczy Dorota Prochowicz, rzecznik projektu viaTOLL. - Od momentu uruchomienia systemu w lipcu 2011 r. do końca września 2015 do funduszu wpłynęło łącznie ponad 5 mld zł.

W raporcie opublikowanym przez viaTOLL czytamy ponadto, że największą część, bo aż 86 proc. całkowitej kwoty zapłaconej na bramkach, pochodzi z opłat wniesionych przez polskich kierowców. Wśród przewoźników zagranicznych najwięcej zapłacili do tej pory Litwini i Ukraińcy (kolejno 135 i 103 mln zł - głównie to kierowcy ciężarówek). Co ciekawe, choć Niemcy stanowią najliczniejszą grupę zagranicznych użytkowników zarejestrowanych w viaTOLL, to zapłacili na bramkach jedynie 38 mln zł. Wynika to z faktu, że niemieccy przewoźnicy pokonują krótkie trasy - po wjechaniu na terytorium Polski przeładowują swoje towary na samochody polskich przewoźników.

System poboru opłat poza zyskami dla państwa generuje także kłopoty. Gdy zwiększa się natężenie ruchu, bramki nie nadążają z obsługą kierowców i samochody stają w korkach. Trwają prace nad zastąpieniem bramek manualnych automatycznym systemem poboru opłat. Termin wprowadzenia automatycznych bramek na razie jest nieznany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska