- Szczerze mówiąc, to na razie nie bardzo wiem, jak będę się dostawał na sesje, komisje czy nawet dyżury - przyznaje Adam Pieszczuk. - Być może wniosą mnie ochroniarze albo inni radni. Mamy kilku silnych, może pomogą...
Dotychczas wszystkie spotkania z niepełnosprawnymi odbywały się w holu ratusza. Prezydent lub jego urzędnicy schodzili do nich na parter. - Być może uda się przenieść tam sesję - żartuje świeżo upieczony radny. - A na poważnie, to problem ten poruszę na pierwszej sesji. To pokaże bariery architektoniczne ratusza. Wiem, że to budynek zabytkowy, ale i takie da się dostosować. Przecież nie jestem jedynym niepełnosprawnym w Opolu.
Mirosław Pietrucha, rzecznik ratusza, zapewnia: - Pan Pieszczuk będzie mógł swobodnie dotrzeć być może już na pierwszą sesję rady miasta. Myślimy o zakupie urządzenia, które umożliwi mu poruszanie się po schodach. Wydział administracyjny bada już możliwości zakupu sprzętu do przewożenia wózków.
Rzecznik przyznaje, że bodźcem było zdobycie mandatu przez Adama Pieszczuka.
- Ale postaramy się, żeby sprzęt był uniwersalny i służył nie tylko temu jednemu radnemu. Póki co ratusza raczej nie będziemy przebudowywać - dodaje Mirosław Pietrucha.
Adam Pieszczuk to niejedyny niepełnosprawny z Opolszczyzny, który podczas ostatnich wyborów samorządowych starał się o mandat. Radnym chciał zostać także Marek Wiśniewski z Namysłowa (Komitet Wyborców Porozumienie Namysłowskie). - Do rady się nie dostałem, ale gdyby tak się jednak stało, też czekałyby mnie niezłe schody - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?