Adam Ulbrych alarmował o masowej wycince drzew, spalili mu dom. Śledztwo umorzone

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Po ponad półrocznym dochodzeniu policja umorzyła sprawę podpalenia domu Adama Ulbrycha.

3 listopada ekolog Adam Ulbrych złożył kolejne zawiadomienie w prokuraturze o masowej wycince drzew.

6 listopada wieczorem był na spotkaniu mieszkańców z burmistrzem Wołczyna, żeby zapytać o działania gminy w tej sprawie. W tym czasie sprawcy podpalili jego dom w Komorznie.

Komendant policji w Kluczborku podinsp. Wojciech Augustynek mówił, że śledczy mają szereg dowodów, a nad sprawą pracuje specjalna grupa dochodzeniowo-śledcza.

Teraz jednak Komenda Wojewódzka Policji w Opolu umorzyła dochodzenie z powodu niewykrycia sprawcy.

Dotychczas policja ustaliła tylko autora SMS-ów z pogróżkami, wysyłanymi do Adama Ulbrycha. Wysłane zostały z telefonu Daniela R. z Rożnowa, który brał udział w wycince drzew. Za groźby karalne grozi mu do 2 lat więzienia.

Policja zapewnia, że umorzenie dochodzenia wcale nie kończy ścigania podpalaczy.
Czytaj we wtorek (23 czerwca) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej" lub kup e-wydanie NTO.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska