Tekliński stanął na starcie scratchu (wyścig ze startu wspólnego na dystansie 60 okrążeń). Kolarz z Brzegu jechał długo w głównej 20-osobowej grupie, ale kiedy zaatakowała piątka zawodników był zbyt daleko w stawce, aby dołączyć do "ucieczki". Inni kolarze nie zareagowali na nią, a Tekliński w końcówce wyraźnie odpuścił nawet próbę ścigania i dojechał do mety jako 16 w stawce 20 zawodników.
Wcześniej na torze rywalizował pochodzący z Nysy, ale reprezentujący Stal Grudziądz Krzysztof Maksel, ale i on nie ma powodów do zadowolenia. W starcie indywidualnym w keirinie awansował po zwycięskim repasażu do drugiej rundy, ale w półfinale choć zaatakował jako pierwszy przyjechał na metę jako ostatni i pozostała mu walka o miejsca 7-12. W tym biegu próbował znów odjechać rywalom, ale ci go dogonili i w komplecie wyprzedzili. Polak zakończył zmagania na 12. pozycji.
Maksel jechał jeszcze z Rafałem Sarneckim i Kamilem Kuczyńskim w drużynie sprinterskiej. Polacy zostali sklasyfikowani na 7. miejscu, po tym jak w kwalifikacjach stracili do 4.miejsca, dającego prawo walki o medale - 0,17 sekundy. Zanotowali jednak najlepszy w sezonie czas 43,481.
Maksel dziś późnym wieczorem pojedzie jeszcze w wyścigu na 1 km, a trzeci z Opolan w kadrze Wojciech Pszczolarski z Brzegu (reprezentuje na co dzień grupę słowacką) w wyścigu punktowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?