Afera dębowa w powiecie kluczborskim. Policja zatrzymała zleceniodawcę podpaleń!

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Od stycznia za kratkami siedzi już oskarżony od podpalenie i groźby karalne Daniel R. Teraz CBŚ zatrzymał mężczyznę, który prawdopodobnie był jego zleceniodawcą.
Od stycznia za kratkami siedzi już oskarżony od podpalenie i groźby karalne Daniel R. Teraz CBŚ zatrzymał mężczyznę, który prawdopodobnie był jego zleceniodawcą. Mirosław Dragon
Funkcjonariusze opolskiej policji zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym, która dokonywała podpaleń w gminie Wołczyn. To przełom w śledztwie dotyczącym afery dębowej.

Nieoficjalne informacje o zatrzymaniu mieszkańca powiatu kępińskiego (właściciela jednej z fabryk mebli koło Kępna) otrzymaliśmy w czwartek z dwóch źródeł. Pod dom podejrzanego podjechało kilka samochodów. Funkcjonariusze w kominiarkach wpadli do domu i wyprowadzili mężczyznę w kajdankach.

W piątek przed południem policja potwierdziła informacje o zatrzymaniu.

Doszło do zatrzymania mężczyzny podejrzewanego o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym, która dokonywała podpaleń w powiecie kluczborskim.

- Policjanci zabezpieczyli między innymi blisko 4 miliony złotych, telefony komórkowe oraz nośniki danych - informuje nadkom. Marzena Grzegorczyk, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Dzisiaj o godz. 13.30 opolska policja organizuje konferencję prasową z udziałem prokuratora Roberta Tomankiewicza z Prokuratury Krajowej we Wrocławiu oraz komendanta wojewódzkiego insp. Jarosława Kalety.

Prokuratura poinformowała na swojej stronie internetowej, że obszerny materiał dowodowy zgromadzony przez prokuratorów i funkcjonariuszy policji pozwolił na przedstawienie Michałowi A. zarzutów popełnienia czterech przestępstw.

Michał A. jest podejrzany o założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym, która działała na terenie województwa opolskiego. Chodzi o przestępstwo z art. 258 par. 3 kodeksu karnego, za które grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Prokurator zarzucił mu także zlecenie podpalenia maszyn rolniczych, budynków gospodarczych wraz ze znajdującymi się w nich zwierzętami hodowlanymi oraz płodami rolnymi o łącznej wartości 1 miliona 233 tysięcy złotych. Chodzi o zlecenie popełnienia trzech przestępstw z art. 288 par. 1 kodeksu karnego i art. 163 par. 1 pkt 1 kodeksu karnego w związku z art. 294 par. 1 kodeksu karnego. Za każde z nich grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Zgromadzony dotychczas w toku śledztwa materiał dowodowy wskazuje na duże prawdopodobieństwo, iż Michał A. popełnił zarzucane mu czyny przestępcze.

Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec Michała A. najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.

W toku tego postępowania ustalony został również członek grupy kierowanej przez podejrzanego Michała A., który był głównym sprawcą podpaleń. Okazał się nim Daniel R.

Prokurator zarzucił mu udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym (art. 258 par. 2 kodeksu karnego), a także kilka podpaleń (art. 163 par. 1 pkt. 1 kodeksu karnego).

Mężczyzna jest w areszcie od 22 stycznia 2016 roku. 36-letniego rolnika z Rożnowa kluczborska policja złapała tuż po podpaleniu domu w Smardach Dolnych. Prokuratura przedstawiła mu zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia.

Świadkowie od początku mówili, że Daniel R. jest tylko pionkiem, który co najwyżej mógł być tylko wynajęty do podpaleń (jak również do wycinki dębów).

Podpalenie w Smardach Dolnych było tylko jednym z takich ataków. Wcześniej spalono doszczętnie dom ekologowi Adamowi Ulbrychowi, kilkakrotnie podpalono majątek spółki rolnej Promex w Rożnowie, a także drewnianą klatkę schodową w jednej z kamienic w Kluczborku.

Wszystkie ofiary podpaleń łączyło to, że były świadkami w sprawach sądowych, dotyczących afery dębowej, czyli masowej nielegalnej wycinki drzew w gminie Wołczyn.

Zobacz film: Grozili ekologowi, że go załatwią. Proces rozpoczął się od nowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska