Afera dębowa w Wołczynie po raz kolejny tematem TVN Uwaga

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Jeden z wyciętych dębów w Rożnowie.
Jeden z wyciętych dębów w Rożnowie. Mirosław Dragon
TVN kolejny raz mówiło o aferze masowej wycinki drzew, zastraszania świadków i podpaleń w gminie Wołczyn. O sprawie jako pierwsza informowała "Nowa Trybuna Opolska".

W gminie Wołczyn: w Rożnowie i Komorznie wycięto nielegalnie dziesiątki drzew, w tym 300-letnie dęby. Świadków, którzy alarmowali gminę, policję i prokuraturę, nieustaleni do dzisiaj sprawcy zastraszają i podpalają.

Ekologowi Adamowi Ulbrychowi spalono doszczętnie dom (mieszka teraz w barakowozie).

Majątek spółki rolnej Promex podpalano już czterokrotnie. Straty firmy przekroczyły już milion złotych, Promex jest na krawędzi bankructwa.

Opolska policja od sierpnia zapowiada, że lada chwila złapie bandytów i ich zleceniodawców, ale mimo szumnych zapowiedzi winnych nadal nie złapano.

Zastraszeni świadkowie, którzy na łamach „nto” publicznie przeprosili bandytów, i poprosili o zostawienie ich w spokoju, zostali objęci ochroną policyjną. Boją się o swoje życie i bezpieczeństwo rodzin.

Stracili domy i majątek, na dodatek ciągle żyją w strachu przed kolejnymi bandyckimi atakami.

Dotychczas w sprawie afery dębowej zapadł tylko jeden wyrok. Stanisław J., rolnik na którego polu wycięto cały las, dostał od Sądu Rejonowego w Kluczborku karę grzywny w wysokości... 5 tysięcy złotych.

Kary tej nie zapłacił, ponieważ odwołał się od wyroku.

- W tek sprawie wpłynęła apelacja od wyroku, 15 września została przekazana do Sądu Okręgowego w Opolu - informuje Ewa Kosowska-Korniak, rzecznik opolskiego sądu.

W programie TVN "Uwaga" przedstawiciele Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu zapewnili, że prowadzą intensywne i bardzo szeroko zakrojone śledztwo. Poinformowali też, że nad rozwiązaniem tej sprawy policyjni eksperci z różnych pionów pracują dzień i noc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska