Afera w prudnickim Domu Pomocy Społecznej. Zginęła żywność za 150 tysięcy

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Google Street View
Kontrola w prudnickim Domu Pomocy Społecznej ujawniła różnice między dokumentami magazynu i kuchni jednostki. Dyrektor DPS stracił pracę.

Nadużycia ujawniła kontrola przeprowadzona przez audytora starostwa powiatowego w Prudniku. Dom Pomocy Społecznej opiekuje się setką osób w podeszłym wieku i formalnie podlega pod starostwo.

- Nasz kontroler bardzo szybko stwierdził nieprawidłowości w gospodarce magazynowej w jednostce w Prudniku. Już pierwsze przejrzane faktury wzbudziły wątpliwości - mówi starosta Radosław Roszkowski.

Mówiąc ogólnie - magazynier DPS wykazywał w swoich dokumentach, że wydaje dużo więcej produktów żywnościowych, niż zamawiała to i przyjmowała kuchnia jednostki. Na razie nie wiadomo jednak, czy towar ginął gdzieś po drodze czy też faktury były przekłamane, a ktoś przywłaszczał sobie gotówkę DPS-u. Do kradzieży nikt się nie przyznał.

Straty - wstępnie i tylko dla ubiegłego roku - oszacowano na 150 tys. zł. Audyt jest jednak kontynuowany. Kontrolerzy sprawdzają kolejne lata, do 2011 roku włącznie, bo wcześniejsze dokumenty magazynowe zostały już zniszczone, zgodnie z przepisami prawa. Audytorzy sprawdzają też, czy w podobny sposób nie ginęło też coś innego.

Starostwo w Prudniku powiadomiło prokuraturę, że mogło dojść do przestępstwa.
- Zleciliśmy policji pewne czynności sprawdzające, ale na razie czekamy na pełne wyniki audytu starostwa. W zależności od tych ustaleń będziemy decydować o ewentualnym wszczęciu śledztwa lub dochodzenia - mówi Klaudiusz Juchniewicz, prokurator rejonowy w Prudniku.

W ubiegły piątek zarząd powiatu zwolnił dyscyplinarnie wieloletniego dyrektora DPS Mariusza Półchłopka. Zarzucono mu brak należytego nadzoru nad funkcjonowaniem swojej placówki. Podpisy dyrektora figurują pod częścią zakwestionowanych dokumentów. Mariusz Półchłopek nie odbiera telefonu i nie odpowiedział na naszą prośbę o kontakt.

- Na razie placówka kieruje osoba oddelegowana z Racławic Śląskich, ale niebawem ogłosimy konkurs na to stanowisko - mówi starosta Radosław Roszkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska