Afera w związku z opolskimi obchodami rocznicy stanu wojennego

Redakcja
Zaproszenie wysłane do posła Wilczyńskiego
Chris Niedenthal, którego zdjęcie wykorzystano dla potrzeb promocji organizowanych przez miasto obchodów rocznicy wprowadzenia stanu wojennego pod patronem posła Patryka Jakiego – jest oburzony.

Niedenthal to słynny fotografik, laureat m.in. World Press Photo, czołówka fotoreporterów europejskich. Po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce wykonywał z ukrycia zdjęcia. Jedno z nich przedstawia transporter opancerzony SKOT, stojący na tle billboardu reklamującego film Czas apokalipsy Francisa Forda Coppoli, wiszącego na budynku kina „Moskwa” w Warszawie. To zdjecie stało się symbolem stanu wojennego w Polsce.

Właśnie to zdjęcie wykorzystano m.in. na ulotkach informujących o obchodach 35. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego, których patronem został poseł Patryk Jaki (opolanin).

Umieszczono je na zaproszeniu na te obchody. W piątek pisaliśmy o oburzeniu, jakie patronat Patryka Jakiego wywołał wśród polityków opozycji, a także takich legend opolskiej S, jak Roman Kirstein.

Przeczytaj: Patryk Jaki patronem obchodów rocznicy stanu wojennego

Oburzony jest też sam autor zdjęcia, Chris Niedenthal:

- Chciałbym wyrazić moją dezaprobatę z faktu, że na zaproszeniu na organizowane w Opolu obchody rocznicy 13.12.81, którym patronuje Patryk Jaki z PiS wykorzystano moje zdjęcie powszechnie znane jako Czas Apokalipsy. Oświadczam, że nie wyraziłem na to zgody. I nie zgodzę się na wykorzystywanie żadnych moich innych zdjęć w celu propagowania polityki obecnego rządu, który kultywuje dawne praktyki i każe nam znowu walczyć o podstawowe prawa demokracji. – stwierdził.

Usiłowaliśmy skontaktować się w związku z tym oświadczeniem z ratuszem. Prezydent Arkadiusz Wiśniewski – nie dobierał telefonów. Jego rzeczniczka Katarzyna Oborska-Marciniak jest – jak nam powiedziała - „w podróży na drugim krańcu Polski”, mail w jakim przesłaliśmy jej oświadczenie Niedenthala – jak twierdziła - do niej nie dotarł. Gdy czytaliśmy jej oświadczenie przez telefon – połączenie przerwało się.

- Najwcześniej będę mogła coś powiedzieć w niedzielę – zdążyła tylko powiedzieć nto Oborska–Marciniak.

Udało się nam natomiast skontaktować z posłem Patrykiem Jakim, który jest w USA. Pytany o swe stanowisko, odpowiedział: - Odpowiedzialność za to leży po stronie opolskiego ratusza. Ja nie znałem ani treści zaproszeń, ani układu graficznego.

Przypomnijmy, że poseł Jaki został patronem opolskich obchodów rocznicy stanu wojennego na własną prośbę: - Poseł zwrócił się z taką prośbą, nie widzieliśmy powodu by odmawiać, tym bardziej, że minister Jaki od lat organizował uroczystości związane z obchodami 13 grudnia. Ta data powinna łączyć i przykro nam, że staje się elementem walki politycznej pomiędzy skłóconymi posłami – wyjaśniała w piątek Katarzyna Oborska-Marciniak.

Zobacz: 34. rocznica wybuchu stanu wojennego. Niezwykła lekcja historii w Opolu

Muzeum Historii i Uzbrojenia przygotowało dziś dla opolan <iframe src="http://get.x-link.pl/575e3c47-46c4-2bb6-da81-aa050754e6b5,2c8d4d3e-702e-e3c2-b836-4376b3b9274e,embed.html" width="640" height="360" frameborder="0" webkitallowfullscreen="" mozallowfullscreen="" allowfullscreen=""></iframe>rekonstrukcję, przedstawiającą stan wojenny z grudnia 1981 roku. Na placu Wolności zaparkowały maszyny z tamtego czasu, palił się koksownik, a rekonstruktorzy założyli wojskowe i milicyjne mundury. - Pokazujemy ten okres ku przestrodze, by nigdy się nie powtórzył - mówił Mariusz Lewin, jeden z uczestników. Opolanie bardzo dobrze przyjęli taką formę lekcji historii. Rekonstrukcja potrwa do godziny 17.30.

34. rocznica wybuchu stanu wojennego. Niezwykła lekcja histo...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska