- Dziś moja aktywność jako posła została zawieszona, bo żona praktycznie codziennie jest na badaniach w szpitalu. Nie ukrywam, że mieszkam na Warmii i byłbym nieuczciwy wobec wyborców ze Świętokrzyskiego, gdybym dalej zasiadał w ławach sejmowych udając, że coś dla nich robię - mówi Tomasz Kaczmarek, poseł niezrzeszony znany bardziej szerokiej publiczności jako agent Tomek z CBA.
Do Sejmu dostał się w 2011 roku z ostatniego miejsca na liścia Prawa i Sprawiedliwości w okręgu świętokrzyskim. Tak samo jak ówczesna liderka tej listy - Beata Kempa - był spadochroniarzem. Oboje pochodzą bowiem z Dolnego Śląska. W jego parlamentarnej karierze pełno było afer i skandali.
Po odejściu z polityki Tomasz Kaczmarek chce w pełni poświęcić się opiece nad córką.
- To dla mnie najszczęśliwsze dni. Nie ma nic wspanialszego niż przyjście na świat dziecka. Wspieram żonę w wychowywaniu dwójki dzieci i dziś rodzina na pierwszym miejscu - podkreśla.
Nie wiadomo jeszcze, kto obejmie mandat po pośle Kaczmarku. Pierwszy w kolejności jest wójt gminy Piekoszów Zbigniew Piątek, ale samorządowiec mówi, że chce skupić się na aktualnej działalności. Do objęcia mandatu nie garnie się także radny sejmiku województwa Bogdan Latosiński. Gdyby obaj panowie zrezygnowali, prawo wejście do Sejmu przypadnie byłej posłance Halinie Olendzkiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?