Agnieszka już tutaj nie mieszka. Dramatyczna historia dziewczyny, która wiedziała, że musi umrzeć

fot. archiwum rodziny
Szalony makijaż, peruka, wysokie obcasy... Agnieszka Ozga z mamą Olą podczas przejażdżki białą limuzyną po Zakopanem. Pierwsze marzenie spełnione...
Szalony makijaż, peruka, wysokie obcasy... Agnieszka Ozga z mamą Olą podczas przejażdżki białą limuzyną po Zakopanem. Pierwsze marzenie spełnione... fot. archiwum rodziny
Piętnastoletnia Aga miała wszystko poukładane. Co już załatwiła, co jeszcze zostało do załatwienia. Uporządkowała wszystkie sprawy, ustaliła, jak ma wyglądać jej pogrzeb. Pożegnała się z przyjaciółkami.

Kupiła zeszyt. Na okładce wykaligrafowała "Marzenia do spełnienia". Na pierwszym miejscu: tatuaż "carpe diem" lub "non omnis moriar". Dalej: szalony makijaż. Chodzenie w butach na obcasach. Spotkanie z Patrycją. Wizyta w wesołym miasteczku. Żelowe paznokcie. Zwiedzenie Warszawy. Jazda konna.

Elegancka kolacja. Wakacje nad morzem. Posiadanie kotka/chomika. Basen i przepłynięcie co najmniej 3 długości. Odwiedzenie Hiszpanii. Szczęście na zawsze. Listę zamyka: bycie uśmiechniętą do końca…

"I byłaś…" - dopisuje w maju jej mama.

Już jutro w piątkowym magazynie nto dramatyczna historia dziewczyny, która wiedziała, że musi umrzeć. Dlatego postanowiła żyć do końca.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska