Polki, które wcześniej zagrały ze sobą zaledwie kilka razy, na turnieju w szwedzkiej Karskronie spisały się bardzo dobrze, ale w ćwierćfinale nie miały większych szans z rozstawionymi z numerem trzecim Dunkami Line Damkjar Kruse -Marie Roepke. Późniejsze srebrne medalistki Mistrzostw Europy wygrały z naszymi po półgodzinnej walce w dwóch setach do 14 i 15. Wcześniej Polki prezentowały się nadspodziewanie dobrze. Najpierw pokonały pewnie niemiecki debel Johanna Goliszewski - Carla Nelte, a następnie walkowerem Belgijki Marie Demy - Sabine Devooght, aby w III rundzie ograć piątą parę turnieju Lotte Jonathans i Paulien Van Dooremalen z Holandii (21-17, 21-19).
Mniej szczęścia miał w losowaniu inny zawodnik Technika Wojciech Szkudlarczyk, występujący w Szwecji w deblu z Łukaszem Moreniem. Po dwóch wygranych w walce o ćwierćfinał trafili bowiem na pierwszy debel turnieju, pierwszy w Europie i trzeci na świecie Duńczyków Mathiasa Boe i Carstena Mogensena. Nowokreowani mistrzowie Europy wygrali z naszymi 21-14 i 21-12.
Szkudlarczykowi nie udał się również awans do ćwierćfinałów w grze mieszanej w parze z Agnieszką Wojtkowską. Klubowy debel z Głubczyc dzielnie opierał się jednak mocnemu mikstowi z Danii - Mads Pieler Kolding - Julie Houmann, który porażki doznał dopiero w finale z Polakami Robertem Mateusiakiem i Nadieżdą Zięba.
W Szwecji na starcie zabrakło singlisty Technika Przemysława Wachy, który musiał zrezygnować ze względów osobistych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?