Aida Bella zajęła 3. miejsce w plebiscycie nto na sportowca roku

fot. Sławomir Mielnik
Aida Bella z mężem Jakubem, który odbierał za nią nagrodę.
Aida Bella z mężem Jakubem, który odbierał za nią nagrodę. fot. Sławomir Mielnik
Aida Bella nie mogła się pojawić na gali finałowej. Nagrodę za 3. miejsce odebrał za nią mąż - Jakub.

Kiedy ścigająca się na lodzie zawodniczka była panienką i występowała pod nazwiskiem Popiołek, regularnie pojawiała się na balach podsumowujących sportowy rok.

W 2008 roku wyszła za mąż i na finale plebiscytu się nie pojawiła. Myliłby się jednak ten, kto by pomyślał, że mąż ją tak krótko trzyma i nie pozwala bywać na imprezach.
- Niedługo przede mną bardzo ważna impreza w moim tegorocznym kalendarzu startów - wyjaśniała Aida.

Od piątku do niedzieli (16 - 18 stycznia) we Włoszech, a konkretnie w Turynie, odbędą się mistrzostwa Europy i nasza zawodniczka chce się pokazać w tej imprezie z jak najlepszej strony.

- Nie przyjechałam na galę finałową, bo jestem na zgrupowaniu w Sanoku
- wyjaśniała ścigająca się na krótkim torze łyżwiarka. - Żałuję, bo zabawa na balu zawsze była bardzo dobra.
W Izbicku pojawił się mąż - Jakub i odebrał nagrodę za trzecie miejsce żony. Dla niego towarzystwo sportowców nie jest obce. Sam bowiem jest bramkarzem Odry Opole i kilka razy był już na gali finałowej z Aidą jako jej narzeczony.

Tym razem bez urodziwej żony nie bawił się tak dobrze, jak na poprzednich imprezach. Na parkiecie go nie uświadczono z inną partnerką, a poza tym za długo też w pięknym pałacyku nie mógł być, bo na drugi dzień czekał go wyczerpujący trening.

No cóż. Niektórzy sportowcy nie zawsze mają to szczęście, żeby się pobawić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska