Akademicy z Nysy kończą sezon na ósmym miejscu

fot. Sławomir Jakubowski
Dawid Bułkowski rozegrał w Gorzowie dobre zawody.
Dawid Bułkowski rozegrał w Gorzowie dobre zawody. fot. Sławomir Jakubowski
I liga siatkówki mężczyzn. Na turnieju w Gorzowie Wielkopolskim nasza drużyna przegrała trzy mecze.

Do decydującej walki o miejsca 5-8 nasz zespół przystąpił bez czterech podstawowych siatkarzy: Damiana Domonika, Daniela Górskiego, Sławomira Krypela i Dawida Migdalskiego. W rundzie zasadniczej stanowili oni o obliczu zespołu, a trenerzy Dariusz Ratajczak i Andrzej Kaczmarek w Gorzowie chcieli sprawdzić zmienników. Pojechało tylko ośmiu siatkarzy, a już w pierwszym secie kontuzji nabawił się Rafał Jarząbski.

Trudno dziś ocenić, czy przekonali do siebie na tyle, żeby zostać. Z jednej strony w okrojonym składzie AZS nawiązał walkę z rywalami, ale z drugiej powinien wykorzystać szansę w poszczególnych meczach i być może nawet wygrać dwa.

- Ciężko na gorąco powiedzieć im "tak lub nie" - mówi trener Kaczmarek. - Prawda jest taka, że grając w siedmiu trzy mecze w dwa dni nie można wygrać. W dwóch, trzech momentach potrzebna była zmiana, ale nie było nikogo do dyspozycji.

Wyniki

Wyniki

GTPS Gorzów Wlkp. - AZS PWSZ Nysa 3:1 (-21, 14, 24, 21), AZS PWSZ Nysa - Orzeł Międzyrzecz 2:3 (23, 22, -20, -13, -12), BBTS Bielsko-Biała - AZS PWSZ Nysa 3:2 (23, 18, -17, -21, 13)
W pozostałych meczach: BBTS - Orzeł 3:2, GTPS - BBTS 3:2, GTPS - Orzeł 3:2.

Tabela końcowa
5. GTPS
6. BBTS
7. Orzeł
8. AZS Nysa

AZS Nysa grał w składzie: Kisielewicz, Grabolus, Ja-rząbski, Bułkowski, Piekarczyk, Ferek, Podgórski, Szczurowski (libero).

Na inaugurację zmagań akademicy zmierzyli się z GTPS-em Gorzów i nieoczekiwanie łatwo wygrali pierwszego seta, w którym brylował Dawid Bułkowski. W kolejnym zespół rozczarował, ale w trzecim prowadził równorzędną walkę. W czwartej odsłonie, dzięki skutecznym atakom i błędom rywala, AZS objął prowadzenie 17:12 i wydawało się, że nawet w rezerwowym składzie jest w stanie wygrać. Od tego momentu było już tylko gorzej.

Podobnie było w pojedynku z Orłem Międzyrzecz. Dobrze zagrywający i skutecznie kontrujący nysanie objęli w meczu prowadzenie 2:0, ale zwycięskiego seta już nie zdobyli. Dla odmiany w konfrontacji z BBTS-em Bielsko-Biała odrobili dwie partie straty i doprowadzili do tie breaka, aby w nim ulec do 13.

- Wynik w Gorzowie nie był najważniejszych, ale zespół walczył - dodaje Kaczmarek. - Podsumowując sezon trzeba powiedzieć, że odnieśliśmy sukces. Po sześciu porażkach zespół wywalczył utrzymanie, zawodnicy zaufali nam trenerom i odwrotnie. Przed nami rozmowy w sztabie szkoleniowym i z działaczami, aby zbudować ciekawą drużynę.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska