Przypomnijmy: 21-letniego wychowanka domu dziecka Tomka i jego 19-letnią dziewczynę Agnieszkę w grudniu urodziła im się wymarzona córeczka, ale w tym samym czasie wybuchł pożar w ich mieszkaniu.
Młodej parze pieniędzy wystarczyło tylko na pomalowanie ścian w sypialni. Czarne ściany, nadpalone podłogi i swąd spalenizny nadal straszyły.
Na dodatek para z niespełna miesięcznym dzieckiem nie ma w mieszkaniu łazienki, ubikacji ani nawet ciepłej wody!
Na apel "Nowej Trybuny Opolskiej" o pomoc dla kluczborskich pogorzelców odpowiedział Krzysztof Bartyla, przedsiębiorca budowlany z Chudoby. Zasponsoruje materiały budowlane oraz koszty remontu, który wykona firma Roberta Miski, również z Chudoby.
Prace już ruszyły. - Do końca tygodnia chcemy skończyć - mówi Robert Miska. - Tomek pomaga nam w pracach remontowych.
W ramach prac skuty został czarny od pożaru tynk, przykręcono płyty regipsowe. Teraz ściany zostaną pomalowane, na podłodze położone panele, w kuchni zainstalowana zostanie nawet kabina prysznicowa, żeby można było się kąpać.
- Tydzień temu nie mieliśmy nic, a nasza Julia musiała wdychać spaleniznę, dzisiaj spełniło się nasze marzenie i możemy wyremontować mieszkanie, bardzo dziękujemy - mówi Agnieszka.
Ważne
Datki można wpłacać na konto Towarzystwa Przyjaciół Dzieci z Kluczborku
Towarzystwo Przyjaciół Dzieci
ul. Kościuszki 1
46-200 Kluczbork
Konto Bank Pekao BP 68 1020 3668 0000 52 02 0125 3731
z dopiskiem "Dla Tomasza Broniszewskiego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?