Mózgiem grupy był 60-letni Zdzisław B. spod Wołczyna. To on w różnych regionach Polski założył kilka spółek między którymi krążyło paliwo.
- Dzięki fikcyjnej sprzedaży z firmy do firmy organom ścigania oraz skarbówce trudniej było trafić na ślad afery - wyjaśnia Lidia Sieradzka z Prokuratury Okręgowej w Opolu.
- Oprócz tego gang fałszował dokumenty księgowe. Zdzisław B. rejestrował biznesy posługując się skradzionymi dokumentami. Jedną z firm zarejestrował też na 31-letniego Łukasza Ch. z województwa śląskiego, który był tzw. słupem.
W ten sposób na rynek udało się wprowadzić pięć milionów litrów paliwa wartego ponad 21 milionów złotych.
Teraz oskarżonym grozi nawet do 15 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?