O 6.00 rano pracownica jednego z działów tego supermarketu otrzymała sms-a z informacją, że na terenie sklepu została podłożona bomba. Powiadomiła natychmiast kierownika Tesco, a ten - policję.
- Na miejsce zdarzenia udali się niezwłocznie nasi policjanci z grupy wsparcia minersko-pirotechnicznego i zaczęli skrupulatne przeszukiwanie całego sklepu - relacjonuje nadkom. Maciej Milewski, rzecznik prasowy opolskiego komendanta wojewódzkiego policji. - Trwa ono do tej pory. Na razie policyjni pirotechnicy nie natrafili na żaden ślad, który mógłby wskazywać na podłożenie bomby.
Równolegle funkcjonariusze szukają nadawcy sms-a.
- Odbędzie się przesłuchanie pracownicy, która go otrzymała, jak też innych członków personelu - podkreśla Maciej Milewski.
Na czas poszukiwań ewentualnego ładunku supermarket został zamknięty. Opuścili go też pracownicy.
W ramach wsparcia na miejsce udały się też dwa zastępy straży pożarnej.
- Z naszej strony, po 9.00 rano akcja została zakończona - informuje mł. bryg. Leszek Koksanowicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Opolu. - Straż jest zawsze wzywana, gdy pojawia się podejrzenie o podłożeniu bomby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?