Alarm w Kędzierzynie-Koźlu. Ktoś widział spadającą motolotnię. Poderwano śmigłowiec, z remiz wyjechali strażacy

TK
W akcji brał udział śmigłowiec i strażacy zawodowi oraz ochotnicy. Zdjęcie poglądowe.
W akcji brał udział śmigłowiec i strażacy zawodowi oraz ochotnicy. Zdjęcie poglądowe. Archiwum
Przez kilka godzin z ziemi i powietrza szukano potencjalnej ofiary wypadku lotniczego. Okazało się jednak, że w niedzielę do takowego w ogóle nie doszło. Zdarzenie zakwalifikowano jako alarm w dobrej wierze.

Śmigłowiec wojskowy nad Kędzierzynem-Koźlem pojawił się w niedzielne popołudnie. Na portalach społecznościowych szybko zaczęły pojawiać się informacje mieszkańców, że maszyna lata nad miastem i gminą Reńska Wieś jakby czegoś wypatrywano z góry. Inni mieszkańcy widzieli także wozy strażackie.

Szybko pojawiła się plotka o wypadku awionetki albo motolotni. Okazało się, że faktycznie takie zgłoszenie dotarło do służb ratunkowych. O tym, że nic takiego nie miało jednak miejsca poinformowali strażacy z OSP Większyce.

"Dnia 15.08.2022r. o godzinie 13:59 zostaliśmy zadysponowani do poszukiwań pomiędzy Koźlem a Większycami, gdzie według zgłoszenia miał spaść jakiś obiekt latający (paralotnia, spadochron czy coś podobnego). Wyjechał zastęp w sile 6 strażaków. Po dojeździe i sprawdzeniu całego terenu pomiędzy Większycami a Koźlem, nic nie znaleziono. Poszukiwania były również prowadzone z powietrza przy pomocy helikoptera wojskowego. W działaniach brały również udział zastępy z JRG II Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu" - przekazali strażacy z Większyc.

Ostatecznie zgłoszenie potraktowano jako fałszywy alarm w dobrej wierze.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska