- Rósł sam na skraju lasu, w pobliżu stawów - opowiada pani Alicja. - Jest młody i zdrowy. Oprócz niego znalazłam jeszcze trochę podgrzybków. Co z nim zrobię? Pewnie połowę usmażę, bo bardzo lubię smażone borowiki, a połowę ususzę - mówi.
To nie pierwszy okaz prawdziwka, znaleziony przez panią Alicję w tym roku w lasach pod Pokojem. Były jeszcze dwa, równie okazałe, jednak zbyt stare, aby je zabrać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?