Aleja szczęścia

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
- Nie wypalajcie rowów i naszych drzewek - apelują do rolników uczniowie ze szkoły w Czepielowicach, którzy posadzili 116 klonów.

Zielona aleja szczęścia" to droga powiatowa prowadząca do sąsiednich Śmiechowic, ale także nazwa programu ekologicznego, realizowanego w czepielowickiej podstawówce.
- Klony otrzymaliśmy dzięki pomocy gajowego Franciszka Szetelnickiego, ojca jednego z uczniów - mówi Tomasz Komarnicki, dyrektor szkoły. - Wzdłuż drogi posadzimy łącznie około 200 drzew, ale część sadzonek czeka jeszcze na powrót dwóch klas z "zielonej szkoły" - wyjaśniał dyrektor.

Po akcji sadzenia klonów dzieci napisały apel skierowany do rolników, w którym uczniowie proszą o niewypalanie rowów w miejscach, gdzie rosną młode drzewka. - Pozwólcie im rosnąć razem z nami - apelowały dzieci.
- To nasze pierwsze w życiu drzewa i będziemy się nimi opiekować. Trochę wiemy, jak to robić, a trochę pomogą nam rodzice - mówiły wczoraj Joasia Litarowicz i Joasia Wojciechowska, z dumą pokazując nam swoje sadzonki.
- Akcja zapoczątkowała nową tradycję: odtąd co roku pierwszoklasiści będą sadzić swoje drzewa. Mamy już upatrzone miejsce, a taka uroczystość odbywać się będzie we wrześniu - zapowiadał dyrektor Komarnicki.

Teraz droga wzdłuż szkoły nie przypomina jeszcze zielonej alei: cieniutkie patyki klonów chowają się za podtrzymującymi je palikami, a najbardziej widoczne są pniaki po topolach. Ich wycinka odbyła się zgodnie z planem sporządzonym w Zarządzie Dróg Powiatowych, a za zgodą władz powiatu drzewa otrzymało Społeczne Towarzystwo Kulturalno-Oświatowe w Czepielowicach. 46 topól zostało sprzedanych, a za uzyskane pieniądze mieszkańcy rozpoczęli już budowę utwardzonego boiska do piłki ręcznej i koszykówki, które powstanie w miejscu dawnego ogródka jordanowskiego. Razem z istniejącym obok boiskiem trawiastym oraz planowaną koło szkoły halą gimnastyczną będzie ono tworzyło kompleks sportowy, którego Czepielowicom będzie zazdrościła niejedna miejska szkoła.

- Przy okazji sadzenia klonów posadziliśmy również wokół boisk małe sosny i będzie tu piękna zielona ściana - pokazuje Komarnicki. Te sadzonki to z kolei prezent od Kazimierza Kulasa z Pisarzowic.
Członkowie towarzystwa planują również wykorzystywanie nowego boiska jako amfiteatru i w tym celu wokół niego usypano wał, na którym znajdą się ławki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska