Aleje czereśniowe zakwitły pod Górą św. Anny. Piękne widoki

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Kwitnące czereśnie pod Górą św. Anny każdego roku wzbudzają zachwyt zarówno wśród okolicznych mieszkańców, jak i przyjezdnych.

Pierwsze aleje czereśniowe pojawiły się przy drogach w tych stronach jeszcze w XVIII w. Zasadzono je by podkreślały sadownicze tradycje ziemi strzeleckiej.

Gdy na drogach pojawiły się samochody, ochoczo poszerzano jezdnie kosztem czereśniowych alei. Z tego powodu drzewa w większości zniknęły z krajobrazu. Dziś w okolicy można je podziwiać m.in. na drogach prowadzących w kierunku Góry św. Anny.

Lokalne samorządy od kilku lat odtwarzają czereśniowe aleje uzupełniając drzewa, które już wymarły.
Młode drzewka jednak nie zawsze się przyjmują.

Zdaniem okolicznych mieszkańców odtwarzanie alei powinno być prowadzone regularnie. Tylko w ten sposób uda się podtrzymać wielowiekową tradycję.

Za nami Wybory Miss Rypin Agra 2023

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

To tradycja nie tylko strzelecka ale w ogóle pruska (sadzono na rozzkaz cesarza) chodziło nie tylko o zacienianie dróg dla maszerującego wojska

ale i owoce dla mieszkańców (dzierżawili poszczególne drzewa)

Obecne nasadzenia padną bo to nie takie wytrzymałe gatunki. Niektóre pruskie gatunki rosły jak dęby i żyły po sto lat.

Osobiście pamiętam jeszcze z lat sześćdziesiątych aleje na drodze

Głuchołazy - Nysa

T
Tomasz Adamski

Artykuł jest spóźniony, drzewa czereśniowe już przekwitły. Aleje czereśniowe są zielone. Tylko pojedyncze drzewa jeszcze kwitną w okolicy. Szkoda, że redaktor nie sprawdził przed napisaniem artykułu

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska
Dodaj ogłoszenie